– Żeby dostać się do np.do sklepu, który znajduje się kilkaset metrów za torami, musimy chodzić kilka kilometrów do przejazdu lub ryzykować i przechodzić tam, gdzie nie wolno.
– To szczególnie uciążliwe dla osób starszych – dodaje Jadwiga Organa. – Po tej stronie torów mieszka też wiele młodych matek. Chcąc zaprowadzić dziecko do szkoły lub przedszkola, muszą dreptać do ul. Widzewskiej, bo przez tory z maluchami strach przechodzić.
Wszystko wskazuje na to, że niedługo sytuacja jeszcze bardziej się skomplikuje. Drogowcy, w związku z pracami na szlaku kolejowym Łódź-Fabryczna – Łódź-Widzew, zamkną bowiem ul. Widzewską.
– Wtedy do najbliższego przejścia przez tory będziemy mieli dwa razy dalej – podsumowuje Janusz Łukasiak.
Mieszkańcy wielokrotnie zwracali się do władz miasta i Urzędu Marszałkowskiego o przywrócenie przejścia przez tory na ul. Henrykowskiej.
– Otrzymaliśmy odpowiedź, że władze planują rozwiązać nasz problem z perspektywie... dziesięciu lat – mówi Barbara Michalska.
Okazuje się, że aż tak źle nie będzie.
– Do 30 września 2015 r. zostanie odtwarte przejście na ul. Henrykowskiej – zapowiada Piotr Grabowski z wydziału prasowego ZDiT w Łodzi. – To usprawni komunikację mieszkańców z resztą osiedla Widzew.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Emilian Kamiński przewraca się w grobie. Zapadł wyrok w sprawie jego przyjaciela
- Wiemy, kto wspiera Magdę Mołek w trudnych chwilach. Tak dyskretny przyjaciel to skarb
- Rodzina z "Nasz nowy dom" przeżyła lata gehenny. Wiemy, kto wyciągnął do nich dłoń
- Córka Ilony Ostrowskiej wdała się w mamę. Pójdzie w jej ślady i podbije Polskę? FOTO