Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

30 ofiar nieuczciwego akwizytora. Zamiast jednej umowy podpisała aż cztery

(kz)
Zbigniew Kwaśniewski, miejski rzecznik konsumentów w Łodzi, twierdzi, że już ponad trzydzieści osób zgłosiło się ze skargami na tego samego akwizytora, dlatego kieruje sprawy do prokuratury.
Zbigniew Kwaśniewski, miejski rzecznik konsumentów w Łodzi, twierdzi, że już ponad trzydzieści osób zgłosiło się ze skargami na tego samego akwizytora, dlatego kieruje sprawy do prokuratury. Krzysztof Zając
83-letnia pani Halina z ul. Tatrzańskiej padła ofiarą nieuczciwego akwizytora. Myślała, że podpisuje jedną umowę, a okazało się, że podpisała aż cztery, zmieniając dostawcę prądu, gazu, operatora telefonu stacjonarnego i na dodatek jeszcze zamówiła sobie kosztowne usługi telemedyczne. Ponieważ pokrzywdzonych przez tego samego akwizytora jest co najmniej trzydzieści osób, miejski rzecznik konsumentów kieruje sprawę do prokuratury.

– W przypadku pani Haliny padł rekord – mówi Zbigniew Kwaśniewski, miejski rzecznik konsumentów w Łodzi. – Czasem akwizytor podsunie do podpisania drugą umowę, ale żeby aż tyle?!

– Wszystkie umowy w imieniu firm podpisał ten sam mężczyzna, Mateusz N. – opowiada rzecznik. – Zgłosiło się już ponad trzydzieści pokrzywdzonych przez niego osób. Wszystkie twierdzą, że zostały wprowadzone w błąd, a ich podpisy – wyłudzone. Dlatego zawiadamiamy prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

W wypadku pani Haliny wszystko zaczęło się od umowy o dostawę prądu.
– Akwizytor mnie obudził. Byłam zaspana, a on tak mnie przekonywał, że podpisałam umowę na zmianę dostawcy prądu, chociaż nie miałam takiego zamiaru – opowiada. – Zwłaszcza że syn pracuje w zakładzie energetycznym i dobrze wie, gdzie prąd jest najtańszy.
Gdy syn zobaczył umowę, jedyną, jaką zostawił akwizytor, szybko od niej odstąpił – w imieniu mamy. Wówczas jednak okazało się, że pani Halina podpisała jeszcze umowę na zmianę dostawcy gazu. Gdy przyszedł rachunek za telefon, wyszło na jaw, że zmieniony został także operator telefoniczny – na Telekomunikację dla Domu. Kolejne pismo dotarło z Polskiego Centrum Telemedycznego z żądaniem zapłacenia abonamentu – 60 zł za miesiąc. Kurier przywiózł też modem do badania na odległość – za kilkaset złotych...
Syn pani Haliny wystąpił do wszystkich tych firm z pismem o anulowanie umowy. Rozwiązana została tylko z nowym dostawcą prądu. Co do umowy o sprzedaż gazu jeszcze odpowiedzi nie było. Telekomunikacja dla Domu i Centrum Telemedyczne nie wyraziły zgody na anulowanie umów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany