Patrol został wezwany na jedną z posesji z powodu awanturującego się 44-latka. Mężczyzna, obywatel Ukrainy, próbował dostać się do jednego z domów. Miał być agresywny i próbować rzucać w funkcjonariuszy różnymi przedmiotami. Policjanci musieli użyć paralizatora.
- Wcześniej bezskutecznie próbowali zastosować gaz obezwładniający - mówi Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Po użyciu kajdanek mężczyzna źle się poczuł. Mimo natychmiast podjętej resuscytacji krążeniowo-oddechowej zmarł.
Żeby dokładnie wyjaśnić okoliczności tej sprawy, trzeba dokładnie przeanalizować zapisy rejestratora, w który był wyposażony paralizator. Prokuratura zleciła także przeprowadzenie sekcji zwłok zmarłego.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rafał Mroczek pije kawkę w basenie na Bali. Wiemy, ile nowożeńcy zapłacili za nocleg
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście
- Izabela Trojanowska wywraca oczami na pytanie o wiek. Słusznie się oburzyła?
- Maciej Zakościelny przyznał się do uzależnienia. Wyznał wszystko przed kamerą