Zatrucia kretem osób dorosłych zdarzają się wyjątkowo rzadko. Tym razem nie do końca wiadomo, w jaki sposób doszło do poparzenia przełyku. 45-latek, który trafił do kliniki ostrych zatruć po wypiciu krecika, przedstawił dwie różne wersje wypadku.
WIĘCEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
W pierwszej miał wsypać do rur granulki, a następnie gdy nachylił się nad otworem i odkręcił wodę część granulek miała wpaść mu do przełyku. Zdaniem lekarzy wersja jest nieprawdopodobna. Mężczyzna opowiadał również, że przez rurkę zassał do przełyku kilka granulek kreta. Po co to zrobił - nie wiadomo. Samobójstwa ponoć popełnić nie chciał.
Mężczyzna ma oparzony przełyk. Nie może ani jeść ani pić. Musi poczekać aż przełyk sam się wygoi. Poparzenie krecikiem, zawiera wodorotlenek sodu, powoduje głęboką martwicę rozpływową tkanek. Jak mówi lekarzy w Polsce zdarzało się, że pacjentom, którzy wypili krecika rozpływały się żołądki.