- Są ulokowane w strażnicach Ochotniczej Straży Pożarnej, w obiektach MPK (Punktach Sprzedaży Biletów) i pojazdach nadzoru ruchu MPK, w miejskich lecznicach oraz Domach Pomocy Społecznej. To 80 aparatów, które codziennie mogą uratować życie komuś w potrzebie - poinformował radny Adam Wieczorek, przewodniczący Komisji Ochrony Zdrowia i Opieki Społecznej Rady Miejskiej w Łodzi.
Co bardzo ważne, aparaty umożliwiają przeprowadzenie akcji ratunkowej nawet osobom nie znającym zasad udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Aby pomóc komuś w potrzebie wystarczy aparat wyjąc z kapsuły, w jakiej jest umieszczony, włączyć go i postępować zgodnie z instrukcjami, jakich udziela głosem niosącemu pomoc.
- Gdy mamy do czynienia z osobą, która nie reaguję, nie oddycha, to po pierwsze: wzywamy pomoc, telefonując pod numer alarmowy 112, po drugie: mocno i energicznie uciskamy klatkę piersiową, po trzecie: włączamy defibrylator - instruuje Jan Łabza, z firmy Projekt AED, która dostarczyła urządzeń. - To urządzenie jest bardzo prostym w obsłudze, intuicyjnym aparatem, który komunikatami głosowymi instruuje użytkownika o kolejnych krokach postępowania. Jest w pełni bezpieczny. Automatycznie analizuje rytm pracy serca poszkodowanego i sam decyduje o konieczności dokonania defibrylacji. Słuchamy jego poleceń aż do przyjazdu zespołu pogotowia ratunkowego.
Zaraz po włączeniu aparat wygłasza polecenie:
- "Zadzwoń na 112".
- Potem informuje: "Tryb dla dorosłych" (ma też tryb dla dzieci - przełącza się pomiędzy nimi jednym przyciskiem).
- "Zachowaj spokój i postępuj zgodnie z poleceniami głosowymi",
- "Usuń odzież z klatki piersiowej poszkodowanego",
- "Wyciągnij elektrody znajdujące się pod urządzeniem",
- "Otwórz opakowanie z elektrodami. " Zapoznaj się z instrukcjami na elektrodach",
- "Odklej folię z elektrody oznaczonej 1. Przyklej elektrodę na odsłoniętą klatkę piersiową poszkodowanego zgodnie z ilustracją",
- "Odklej folię z elektrody oznaczonej 2. Przyklej elektrodę na odsłoniętą klatkę piersiową poszkodowanego zgodnie z ilustracją" itd.
Defibrylator pozwała na zwiększenie przeżywalności osób poszkodowanych w nagłych wypadkach z 2 do nawet 75 procent.
- Według Światowej Organizacji Zdrowia pierwsza godzina od zdarzenia medycznego takiego jak wypadek, zawał serca, udar lub inna sytuacja powodująca zagrożenie dla zdrowia lub życia jest czasem, który decyduje o skuteczności pomocy poszkodowanemu. Wiadomo jednak, że nie wszyscy są przeszkoleni do niesienia pierwszej pomocy, dlatego wychodzimy naprzeciw bezpieczeństwa mieszkańców. Chcemy, żeby Łódź była bezpieczna dla osób, które potrzebują nagłej i natychmiastowej pomocy - dodaje Adam Wieczorek.
Zakup i montaż 80 aparatów ratujących życie kosztował 360 tys. zł. W tej kwocie zawiera się także koszt szkoleń z udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, które przeszło 407 osób z firm i instytucji, w których zainstalowano defibrylatory.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]