Ponoć głównym powodem wyjazdu na Wybrzeże była chęć porozmawiania z miejscowymi władzami o budowie i funkcjonowaniu nowoczesnego stadionu w Gdańsku (arena EURO 2012 na 44 tysiące miejsc).
Jak sądzimy, wyprawa urzędników nad morze była udana i owocna (tego dnia świeciło słoneczko), ale wydaje się, że chyba jednak magistraccy przedstawiciele pomylili kierunki. Z racji wielkości obiektu zasadniejszy wydawał się wyjazd od Kielc, bowiem przyszły łódzki miejski stadion ma być zbliżony gabarytami do tego, na którym występuje Korona. I wydaje się, że to właśnie tam trzeba było pytać o radę i zapoznać się z doświadczeniami inwestorów.
Z tego powodu służbowy wyjazd urzędników nabrał z lekka komicznego zabarwienia, bo wyszło na to, że klient mający pieniążki na samochód klasy średniej wybrał się do fabryki Ferrari, by zobaczyć, jak powstaje to auto i dowiedzieć się, ile kosztuje. Kompletnie bez sensu.
No chyba że chodziło o wycieczkę, a jeśli tak, to warto było, bo rzeczywiście PGE Arena Gdańsk robi wielkie wrażenie.
Jan Hofman
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ile dać na komunię? Roksana Węgiel komentuje. Wspomniała o kopertach pieniędzy
- Skrzynecka WYLECI z "TTBZ"?! Mamy sensacyjne przecieki: "NIKT JEJ TAM NIE CHCE"
- Rafał Mroczek pije kawkę w basenie na Bali. Wiemy, ile nowożeńcy zapłacili za nocleg
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście