Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adam Kaźmierczak, prezes ŁZPN: ŁKS i Widzew miały wzloty i upadki

Jan Hofman
Jan Hofman
Adam Kaźmierczak, prezes Łódzkiego Związku Piłki Nożnej, członek zarządu PZPN, podsumowuje sportowy rok 2019 w wykonaniu drużyn ŁKS i Widzewa.

W ŁKS początek tego roku był optymistyczny i nacechowany pozytywnymi akcentami - zauważa Adam Kaźmierczak. - Piłkarska drużyna z al. Unii miała w zasięgu ręki ekstraklasę i doskonale wykorzystała okazję do awansu. Dla wielu było to zaskoczenie, ale na pewno bardzo miłe. Niestety, w ŁKS przespano trochę letnie okienko transferowe. W klubie nie poszli za ciosem i nie przemodelowali odpowiednio zespołu, co pociągnęło za sobą taki, a nie inny dorobek punktowy. Pewnie już teraz wiedzą, że zmiana loga pierwszej ligi na znaczek ekstraklasy musi pociągnąć za sobą znaczne wzmocnienia składu, a co za tym idzie nadszarpnąć klubowy budżet. Jakość kosztuje.

- ŁKS znalazł się w trudnej sytuacji, ale nie wolno zapominać, że nadzieja umiera ostatnia. Dlatego zespół wymaga wzmocnień. Oczywiście sytuacja nie jest łatwa, bo w tym roku spadają do pierwszej ligi trzy drużyny, ale trzeba rywalizować do końca. Moim zdaniem o pozostanie w ekstraklasie walczyć będzie pięć zespołów: ŁKS, Wisła Kraków, Korona Kielce, Arka Gdynia i Górnik Zabrze. Wierzę w klub prezesa Tomasza Salskiego, ale pod warunkiem, że wzmocnienia będą skuteczne i znacznie podniosą jakość tej drużyny.

- Mijający rok przyniósł także huśtawkę nastrojów w Widzewie. Koniec wiosny był smutny dla wszystkich w klubie z al. Piłsudskiego. Brak awansu był bolesnym zaskoczeniem, wiadomością, którą przyjmowano z niedowierzaniem i olbrzymim rozgoryczeniem.

- Teraz sytuacja zmieniła się diametralnie. Moim zdaniem Widzew to pewniak do awansu, który prawo gry w pierwszej lidze wywalczy kilka kolejek przed zakończeniem sezonu. Ważne jest to, że udało się organizacyjnie podnieść klub z kolan. To zasługa nowej prezes Martyny Pajączek, która doskonale zarządza Widzewem. Jestem zdania, że to najlepszy transfer, obok oczywiście Marcina Robaka, jakiego dokonano w klubie z al. Piłsudskiego.

- Wiem, że są już szykowane transfery 3-4 zawodników. Powinny być przeprowadzone w tym okienku, a ważne jest to, że to nie będą uzupełnienia, a znaczne wzmocnienia drużyny. Fajnie, że w klubie myślą perspektywicznie i to będzie już część projektu noszącego nazwę pierwszoligowa drużyna Widzewa.

- Koniecznie trzeba podkreślić zaangażowanie kibiców w ten klub. Frekwencja na Widzewie robi wrażenie i jest jedną z najwyższych w kraju. W Widzewie wiedzą, że nie można zmarnować takiego potencjału.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany