Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

60 policjantów ścigało mężczyznę. Ścigany uciekł policjantom!

(aip)
60 funkcjonariuszy z całego województwa usiłowało schwytać jednego kierowcę.

We wtorek, na jednej z dróg pod Radzyniem Podlaskim, policjanci z patrolu drogówki chcieli zatrzymać forda focusa. Kierowca jednak nie reagował na ich znaki i polecenia. - Nie zatrzymał się do kontroli - informuje Ewa Kocko z KPP w Radzyniu Podlaskim. Kierowca zamiast stanąć, przyspieszył. Policjanci ruszyli za nim w pościg. - W lesie, w okolicach miejscowości Paszki, mężczyzna stracił panowanie nad samochodem i rozbił auto o drzewo - relacjonuje Ewa Kocko. Kierowca wysiadł z rozbitego auta i zaczął uciekać. Mundurowym nie udało się jednak go dogonić. Radzyńscy policjanci zorganizowali więc prawdziwą obławę.

- Wezwaliśmy posiłki z ościennych miast - tłumaczy Kocko. - Wysłaliśmy na miejsce zdarzenia naszych funkcjonariuszy, którzy zabezpieczali teren i pomagali w obławie - przyznaje Andrzej Fijołek z biura prasowego KWP w Lublinie. Jak udało się nam ustalić, w poszukiwaniach wzięło udział ponad 60 policjantów: 40 z Lublina, kilku z Lubartowa oraz Łukowa. W akcji wzięło udział także kilkunastu policjantów z Radzynia. W obławie uczestniczyły również dwa psy tropiące. Jednak wszystko na marne.

- Nie odnaleźliśmy tego mężczyzny - mówi Ewa Kocko. Czy kierowca był poszukiwany przez policjantów, czy była to rutynowa kontrola drogowa? - Nie jestem w stanie na razie odpowiedzieć na to pytanie - mówi wymijająco Kocko. Kierowca zostawił w lesie rozbite auto. Nie było w nim jednak żadnych niebezpiecznych materiałów, broni ani narkotyków. - Znajdowały się tam jedynie rzeczy osobiste i dokumenty kierowcy - dodaje Kocko. Poszukiwania zostały przerwane we wtorek w nocy. - Dziś nie prowadzimy żadnych czynności w tej sprawie - powiedziała w środę Ewa Kocko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany