Gdy ksiądz chodził po kolędzie, na plebanii buszował złodziej...

- Funkcjonariusze z VI Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi pojechali na plebanię i zabezpieczyli ślady włamania - informuje kom. Adam Kolasa z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Złodziej wyłamał okno na parterze mieszkania i wszedł do środka. Po splądrowaniu lokalu zabrał tylko saszetkę, w której oprócz gotówki znajdowały się dokumenty (m.in. dowód tożsamości, prawo jazdy i dowód rejestracyjny samochodu). Wartość łupu oszacowano na ok. 2 tys. zł.

Włamanie na plebanię zszokowało okolicznych mieszkańców, którzy o sprawie dowiedzieli się podczas weekendowych nabożeństw. Kapłan poinformował wiernych o włamaniu i kradzieży.

- Na razie rabuś nie został jeszcze zatrzymany. Funkcjonariusze przeglądają nagrania z monitoringu przemysłowego znajdującego się w sąsiedztwie plebanii (na terenie kościoła nie ma zamontowanych kamer- przyp. red.) - dodaje kom. Adam Kolasa.

Skontaktowaliśmy się z proboszczem parafii św. Jana Ewangelisty na Olechowie, ks. Grzegorzem Michalskim.

- Nie mam nic do powiedzenia. Nie będę komentował tej sprawy - stwierdził ksiądz proboszcz.

Zobacz też: W nocy obrabowali kantor w centrum Łodzi

Agent Gwiazdy II edycja
Ile można mieć promili? Kary za nietrzeźwość za kierownicą