Parowy walec w Łodzi! Przyjechał z Leżajska [zdjęcia] Co z nim będzie?

- To polska konstrukcja. Maszyna powstała w 1925 roku w Mikołowie, a część elementów wykonana została w Gliwicach, ale nie mamy pełnej dokumentacji – mówi Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiej GDDKiA. - Wiemy na pewno, że pracował jeszcze po zakończeniu II wojny światowej, a w 1999 roku, kiedy likwidowano Rejony Dróg Publicznych, trafił do Wielunia. Zachowały się tylko dwa takie urządzenia, przy czym to drugie jest mocno niekompletne i bardzo zniszczone.
Renowacji nadgryzionego zębem czasu walca podjęła się firma spod Leżajska, która specjalizuje się w ratowaniu ... starych samolotów.

- Prace trwały osiem miesięcy – mówi Dominik Baj, właściciel. - Rozebraliśmy walec na części, zostały wypiaskowane, zabezpieczone przed korozją i pomalowane, niektóre musieliśmy dorobić. Gwarancja na lakiery wynosi 30 lat, więc trochę jeszcze postoi.

Jak dodaje Maciej Zalewski, na placu pojawi się jeszcze jeden walec, znacznie młodszy, który stoi obecnie w Dobroniu i też będzie poddany renowacji. - Mamy również żeliwny znak drogowy z czasów zaboru rosyjskiego, a także słupek milowy z tego samego okresu. Powstanie więc takie drogowe minimuzeum, które podziwiać będzie można również wieczorem z ul. Inflanckiej, bo chcemy eksponaty odpowiednio oświetlić.