Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzuciła szklaną butelką z sokiem w dzieci bawiące się przed blokiem, ponieważ... nie lubi dzieci!

(JAZ)
Policja
Policjanci zatrzymali 68-letnią kobietę, która o mały włos nie zabiła dwóch dziewczynek bawiących się pod blokiem w Zgierzu. Rzuciła w nie butelką, a później próbowała też wyrzucić z okna talerz. Rodzice dzieci zaalarmowali policję, która dzięki spostrzegawczości dziewcząt zatrzymała sprawczynię tego zdumiewającego czynu. Kobieta przyznała się, wyjaśniła, że nie lubi dzieci. Podczas zatrzymania była pijana.

Mundurowi zostali powiadomieni przez ojca dwóch dziewczynek, że podczas zabawy na podwórku z jednego z okien w bloku ktoś rzucił w kierunku bawiących się dzieci szklaną butelkę wypełnioną sokiem. Dzięki wskazaniom dziewczynek policjanci dotarli do mieszkania, z którego wyrzucona została butelka.

Okazało się, że wewnątrz znajdowała się 68-letnia kobieta, która w rozmowie z policjantami przyznała się do wyrzucenia butelki przez okno. Kobieta wyznała, że denerwują ją dzieci i rzeczywiście w nie celowała. Podczas interwencji zgierzanka próbowała dodatkowo wyrzucić przez okno talerz, jednak powstrzymała ją szybka reakcja policjantów. 68-latka została zatrzymana i noc spędziła w celi zgierskiego aresztu.

Podczas badania okazało się, że kobieta miała 2,66 promila alkoholu w organizmie. Pomimo, że nikt nie został uderzony spadającą butelką biegły określił, że mogła ona spowodować zagrożenie dla życia lub zdrowia bawiących się dzieci. Dlatego też śledczy przedstawili zatrzymanej zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia 6- i 12-latki. Za takie przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Prokurator zadecydował o oddaniu podejrzanej pod dozór policyjny.

Zobacz też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany