MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Aleksander Ślęzak: Drużyna zyskuje pewność siebie

Jan Hofman
Piłkarze ŁKS rozpoczęli wczoraj pięciodniowe zgrupowanie dochodzeniowe. W tym okresie trzecioligowcy będą trenować dwa razy dziennie.

Zajęcia odbywać się będą na boisku przy ul. Minerskiej. W przerwie między treningami zawodnicy i szkoleniowcy będą korzystać z gościnności (otrzymają tam też obiady) właściciela hotelu YUCA. Do drużyny nie dołączyli wczoraj nowi.
Za ełkaesiakami są już dwa sparingi. Podopieczni trenera Marka Chojnackiego pokonali 1:0 pierwszoligowy GKS Bełchatów i 2:1 trzecioligowca Sokoła Aleksandrów Łódzki. Jednym z pewnych punktów drużyny jest Aleksander Ślązak (na zdjęciu). – W ostatnim spotkaniu przeprowadziliśmy kilka fajnych akcji, które ćwiczyliśmy na treningach. Cieszy, że już udaje się to przenosić na meczowe warunki. Artur Golański zdobył fantastycznego gola i wypada mu tylko życzyć, aby podobne strzały oddawał także w ligowych spotkaniach.
W zespole jest wielu nowych piłkarzy, ale nie przeszkadza to w odnoszeniu zwycięstw...
– Takie dobre wyniki pozwalają drużynie uzyskać pewność siebie – mówi Ślęzak. – Dla nas jest to szczególnie ważne, bowiem w zespole jest wielu młodych piłkarzy. Są momenty, w których widać, że brakuje im ogrania i pewności siebie, ale na treningach pracujemy z trenerem nad tym. Sądzę, że idziemy do przodu i na pewno będą postępy.
Występuje pan jako stoper. Jak panu się gra na tej pozycji?
– Słyszałem już głosy, że mam być filarem defensywy. Postaram się nie zawieść oczekiwań i grać jak najlepiej.
Nie brak głosów, że w kadrze jest zbyt mało doświadczonych piłkarzy...
– Nie mnie o to osądzać. Faktem jednak jest, że w kadrze jest czterech takich zawodników. Mam tu na myśli Marcina Zimonia, Michała Kołbę, Szymona Salskiego i siebie. W tej chwili musimy sobie radzić w takim składzie i nie wychodzi to źle.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany