Jedno z nich znajduje się pod numerem 42. Zawieszona nad podwórzem na wysokości pierwszego piętra winorośl oraz pomalowane na różne kolory ściany bocznych oficyn sprawiają, że można się tu poczuć jak w małym miasteczku słonecznej Toskanii. Mieszkańcy kamienicy są dumni z miejsca, w którym mieszkają.
– Przechodnie chętnie zaglądają do naszej bramy, robią zdjęcia, dyskutują, pokazują innym – mówi Ewa Pędziwiatr, która mieszka w jednej z oficyn. – To napawa radością.
Przechodniów kuszą też bramy przy ul. Piotrkowskiej 67 i 77. W obu przypadkach za niepowtarzalny klimat dziedzińców odpowiadają... lokale gastronomiczne, które się w nich znajdują. Na środku pierwszego podwórza znajduje się tryskająca wodą fontanna, do której prowadzą tonące w zieleni arkady zbudowane z drewna. Można tam znaleźć również kolorowy wóz zaprzężony w... zebrę. Drugie podwórze zostało w całości zamienione w ogródek gastronomiczny.
Uwagę przechodniów przyciągają też bramy pod numerami 102 i 107.
Najładniejsze podwórze znajduje się przy ul. Piotrkowskiej 89. Ładnie pomalowane kamienice, zadbane drzewa, ławki i rozstawione kawiarniane stoliki nadają mu niepowtarzalny klimat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję