„Dzikie Morsy” oraz powstałe w 2018 r. „Morsy w Łodzi” systematycznie spotykają się w Arturówku, chętnie zażywając zimowych kąpieli.
Zgodnie z przyjętymi zasadami, ze względów bezpieczeństwa, w warunkach zimowych do wody nie wchodzi się pojedynczo, a zawsze w grupach i oprócz ubioru kąpielowego, trzeba posiadać czapkę, rękawiczki i buty zabezpieczające nogi przez zranieniem o lód.
Podczas świątecznego morsowania temperatura wody w Arturówku wynosiła 3,4 stopnia C, co większość kąpiących się uznawała za zbyt „gorącą”. W takich warunkach średni czas przebywania w wodzie wynosił 5-20 minut.
W wigilijną sobotę grupa „Dzikich Morsów’ składała się z 22 osób, a następnego dnia ekipa „Morsów w Łodzi” liczyła 18 osób.
Spotkania łódzkich morsów odbywają się w Arturówku w każdą niedzielę o godz. 12.
Odmianą morsowania jest również bieganie po śniegu i mrozie w stroju plażowym, tzw. biegi na zimno, i takich biegaczy można również spotkać na terenie Lasu Łagiewnickiego.
Sympatyków takiej formy zimnych kąpieli nie brakuje też i w innych miastach naszego województwa, między innymi kluby i grupy morsów działają w Tuszynie, Konstantynowie Łódzkim, Ozorkowie, Łowiczu, Zduńskiej Woli, Sieradzu, Tomaszowie Mazowieckim, Brzezinach oraz Rawie Mazowieckiej i Białej Rawskiej.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ewa Wachowicz pokazała dorosłą córkę. Trudno oderwać wzrok od ich stóp
- Jan A.P. Kaczmarek nie żyje. By go ratować, córka wyprzedawała majątek
- Rozwiódł się z matką swoich synów. Aktor przyłapany na czułościach z nową ukochaną
- Zieliński zapomniał o synu? Gorzkie słowa syna muzyka po śmierci ukochanego wujka