Spalone zwłoki w Aleksandrowie. Zmarły był z Łodzi

- Mężczyznę zarejestrował monitoring stacji benzynowej. Kupował pojemnik z benzyną, alkohol, zapalniczkę oraz sok - cytuje rzecznika łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztofa Kopanię Radio Łódź.

Coraz bardziej prawdopodobna staje się zatem hipoteza postawiona na wstępie śledztwa, że mężczyzna popełnił samobójstwo. Nadal jednak nie można wykluczyć zabójstwa lub nieszczęśliwego wypadku. W wyjaśnieniu sprawy powinny pomóc badania toksykologiczne i histopatologiczne, które mają dać odpowiedź na pytania, czy denat był pod wpływem środków odurzających. Ich wyniki będą znane za kilka dni.