18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sterroryzował dostawcę pizzy

policja
Policjanci z Komisariatu VI w Łodzi zatrzymali mężczyznę, który zagroził dostawcy pizzy pistoletem pneumatycznym i próbował odzyskać rzekomy dług. Pokrzywdzony nie ugiął się pod groźbą użycia broni wyrwał wiatrówkę napastnikowi.

20 listopada około godziny 19:30 do jednej z pizzerii trafiło zamówienie na dostawę posiłku na ulice Tuwima w Łodzi. Dostawca pod drzwiami mieszkania pojawił się około godziny 20:00.

Właściciel lokalu zamiast wziąć i zapłacić za towar, przyłożył do klatki piersiowej pistolet i zażądał wydania gotówki. Gdy pracownik firmy zorientował się, że ma do czynienia z pistoletem pneumatycznym wyrwał broń z ręki napastnikowi, uderzył go i uciekł. Po kilku minutach zjawił się w komisariacie i opowiedział o zaistniałym zdarzeniu. Nie chciał jednak składać zawiadomienia tylko zapewnić funkcjonariuszy, że uderzył napastnika we własnej obronie.

Mimo to, wstępna analiza informacji wskazała dyżurnemu, mężczyzna był ofiarą rozboju. Po chwili pod drzwiami, pod którymi chwile wcześniej doszło do przestępstwa pojawiali się funkcjonariusze. W mieszkaniu zatrzymali krewkiego amatora pizzy.

22-latek tłumaczył, że w przeszłości był zatrudniony w tej samej pizzerii i czuje się oszukany przez ówczesnego pracodawcę, który rzekomo nie wypłacił mu wynagrodzenia. Przez ten desperacki czyn chciał odzyskać swoją pensję. W świetle prawa jednak jego zachowanie nie było uzasadnione. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał prokuratorski zarzut rozboju. Był już w przeszłości notowany przez policjantów. Teraz grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany