Zabił matkę i popełnił samobójstwo? Zbrodnia na Teofilowie

– O odnalezieniu zwłok policję powiadomił 29-letni syn zmarłego mężczyzny, który niepokojąc się o ojca pojechał za nim do mieszkania babki – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratura Okręgowej w Łodzi.

Wypadek na cmentarzu. Dziecko przygniecione płytą nagrobkową- FILM

Drzwi mieszkania, w którym znaleziono zwłoki, nie były zamknięte na klucz. Ciało kobiety znajdowały się w pokoju na łóżku. Jej twarz była przykryta poduszką. Na brzuchu denatka miały dwie rany prawdopodobnie zadane nożem. Ciało ojca 29-latek znalazł w wannie wypełnionej wodą. Denat miał rany szyi, a także (mniejsze) piersi i na łokciu. Policyjna ekipa dochodzeniowo-śledcza z udziałem technika kryminalistyki, przeprowadziła oględziny mieszkania i zabezpieczyła ślady. Zdaniem biegłego lekarza medycyny sądowej, który zbadał zwłoki, śmierć kobiety i jej syna nastąpiła kilkanaście godzin lub nawet dobę wcześniej. Mechanizm zgonu mają wyjaśnić sądowo-lekarskie sekcje zwłok. Na obecnym etapie śledztwa brane są pod uwagę różne hipotezy. Najbardziej prawdopodobna jest ta, która zakłada, że doszło do tzw. rozszerzonego samobójstwa.