Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezdomny zgierzanin nie chce do schroniska. Spędzi zimę w ziemiance?

(wku)
Od wtorku strażnicy miejscy, policjanci i pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zgierzu odwiedzają pana Jana, 63-letniego mieszkańca ziemianki wykopanej w skarpie jaru w Lesie pod Dąbrówkami.

Nie chcą dopuścić do jego zamarznięcia.
Tymczasem bezdomny nie zamierza skorzystać z żadnej formy pomocy, a zwłaszcza z przeprowadzki do schroniska. Czuje się niezależny dzięki niewielkiej rencie chorobowej.

– Wodę czerpie z pobliskiego źródła rzeki Malinki, a jedzenie i nową, grubą kołdrę kupił właśnie za rentę – opowiada Dariusz Bereżewski, komendant zgierskiej Straży Miejskiej. – Kiedy po informacji jednego z mieszkańców dotarliśmy do niego po raz pierwszy, zachowywał się spokojnie. Wiemy, że 8 lat przesiedział w więzieniu we Wronkach. Wcześniej mieszkał w bloku przy ul. Cezaka. Mieszkanie pewnie mu przepadło po tylu latach nieobecności.

Jan jest dobrze znany zgierskim policjantom i mieszkańcom z powodu charakterystycznej siwej brody. Do jego ziemianki prowadzi wąskie wejście. W środku płyty wiórowe izolują go od przenikliwego zimna. Jama w ziemi ma wymiary 2 na 2 metry i tylko półtora metra wysokości, więc nie można się w niej wyprostować. Na skromne wyposażenie składa się plastikowa miska do mycia, radio tranzystorowe i świeczka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Bezdomny zgierzanin nie chce do schroniska. Spędzi zimę w ziemiance? - Express Ilustrowany

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany