Nie chcą dopuścić do jego zamarznięcia.
Tymczasem bezdomny nie zamierza skorzystać z żadnej formy pomocy, a zwłaszcza z przeprowadzki do schroniska. Czuje się niezależny dzięki niewielkiej rencie chorobowej.
– Wodę czerpie z pobliskiego źródła rzeki Malinki, a jedzenie i nową, grubą kołdrę kupił właśnie za rentę – opowiada Dariusz Bereżewski, komendant zgierskiej Straży Miejskiej. – Kiedy po informacji jednego z mieszkańców dotarliśmy do niego po raz pierwszy, zachowywał się spokojnie. Wiemy, że 8 lat przesiedział w więzieniu we Wronkach. Wcześniej mieszkał w bloku przy ul. Cezaka. Mieszkanie pewnie mu przepadło po tylu latach nieobecności.
Jan jest dobrze znany zgierskim policjantom i mieszkańcom z powodu charakterystycznej siwej brody. Do jego ziemianki prowadzi wąskie wejście. W środku płyty wiórowe izolują go od przenikliwego zimna. Jama w ziemi ma wymiary 2 na 2 metry i tylko półtora metra wysokości, więc nie można się w niej wyprostować. Na skromne wyposażenie składa się plastikowa miska do mycia, radio tranzystorowe i świeczka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA