– Wszystko przez reklamy telewizyjne – mówi mama 7-letniego Bartka, którą spotkaliśmy w markecie przy al. Piłsudskiego. – Synek wymarzył sobie maskotkę Angry Birds i nic innego nie chce dostać pod choinkę. Na szczęście udało mi się ją kupić i nie była taka droga, zapłaciłam 25 zł.
– Naszym tegorocznym hitem elektronicznym są tablety. W ciągu ostatnich dni sprzedaliśmy w całym kraju kilkanaście tysięcy sztuk najpopularniejszego modelu w cenie 150 zł – mówi Jakub Jaremko, rzecznik Tesco. – W sezonie przedświątecznym sprzedajemy o około 30 proc. więcej zabawek niż w innych okresach roku.
Nieustającym popytem cieszą się niezbyt urodziwe lalki z serii Monster High (od 90 zł), tradycyjne ślicznotki marki Barbie (od 60 zł), klocki lego (od 30 zł) oraz wszelkiego typu samochody – wozy strażackie, wywrotki, beczkowozy.
– Codziennie dokładamy nowy towar, ale bywa, że już po południu półki, gdzie stoją najmodniejsze zabawki, są puste – mówi pani Halina z działu zabawek w markecie przy al. Piłsudskiego. – Klienci codziennie dzwonią i proszą o odłożenie konkretnych modeli, ale jest to niewykonalne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej na ściance. Stylista ocenia
- Uważajcie na Sablewską za kółkiem! Kiedyś doprowadzi do wypadku! Ekspert wyjaśnia
- Iwona z "Sanatorium" straciła dziecko i męża. To wyznanie złamało nam serca
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły