Wystąpił w ramach programu zatytułowanego „Siła pomocy”, a dochód z jego występu został przeznaczony dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Koszulki z autografem Burneiki sprzedawano po 250 zł. Do puszki wędrowały również pieniądze za wspólne zdjęcie z siłaczem.
– Chętnie biorę udział w akcjach charytatywnych i chciałem również dołożyć cegiełkę do zakupu sprzętu medycznego, m. in. dla seniorów – powiedział Robert Burneika, który już dziś wylatuje do USA. – To bardzo szczytny cel i warto pomóc.
Atrakcją było wielkie przeciąganie liny – Robert Burneika i klienci Galerii kontra rugbyści Budowlanych. Ostatecznie siłacz przegrał, a rzucając linę powiedział swoje sławne: „Ale lipa!”
Robert Burneika mierzy 178 cm, a waży 130 kg. Ma imponujące wymiary: biceps – 60 cm, łydka – 55 cm, udo – 82 cm, klatka piersiowa – 150 cm. Wyciska na leżaco 270 kilogramową sztangę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?