Nowe przepisy wprowadzą możliwość nakładania na kierujących kar administracyjnych za przekroczenie prędkości. Zgodnie z planem polityków będzie to dotyczyć tych, których wyczyny zostaną zarejestrowane przez fotoradary. Wysokość takiej kary będzie mogła sięgać 20 proc. średniego wynagrodzenia w roku poprzedzającym wykroczenie, jeśli do złamania przepisów dojdzie poza terenem zabudowanym i 40 proc. jeśli zdarzenie będzie miało miejsce w terenie zabudowanym.
W przypadku kierowcy, który w danym roku został przyłapany na takim wykroczeniu czwarty lub kolejny raz, kara dodatkowo wzrośnie o 50 proc. Jak wylicza „Dziennik Gazeta Prawna”, w takim przypadku za przekroczenie dozwolonej prędkości o 51 km/h lub więcej trzeba będzie zapłacić nawet 2112, 99 zł.
Minimalny wymiar kary administracyjnej za przekroczenie dozwolonej prędkości do 10 km/h ma wynosić 1,5 proc. średniego wynagrodzenia, czyli 52,82 zł, a w terenie zabudowanym 105,64 zł. Przekroczenie limitu o 11-20 km/h będzie oznaczać utratę 3 proc. średniej pensji, to jest 105,65 zł i 211,30 zł w terenie zabudowanym.
Jazda szybsza o 21-30 km/h sprawi, że z konta kierowcy zniknie równowartość 5 proc. średniego wynagrodzenia, czyli 176,08 zł poza terenem zabudowanym i 352,16 zł w nim. Przejazd przed fotoradarem z prędkością 31-40 km/h wyższą od dozwolonej to utrata 9 proc. średniego wynagrodzenia, czyli 316,95 zł i 633,90 zł w terenie zabudowanym. Dla przekroczeń o 41-50 km/h i ponad 50 km/h będzie to odpowiednio 14 proc., czyli 493,03 zł (986,06 zł) i 20 proc., czyli 704,33 zł (1408,66 zł). Każda z tych kar będzie podniesiona o 50 proc. jeśli kierowca zostanie przyłapany czwarty lub kolejny raz - informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?