Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Soczi 2014. Kamil Stoch upadł na treningu. Zszedł ze skoczni utykając, z ręką na temblaku

Źródło: TVN24
Polskapresse
Kamil Stoch przewrócił się w trakcie środowego treningu na dużej skoczni. Polak opuścił zeskok z ręką na temblaku, który na szczęście po chwili zdjął. Na razie nie wiadomo, jak poważne są obrażenia Polaka.

Stoch boleśnie zapoznał się z dużą skocznią Russkije Gorki w Soczi. Mistrz olimpijski z normalnego obiektu przewrócił się po lądowaniu. Po skoku na odległość 123,5 m i upadku, Stoch długą chwilę nie podnosił z zeskoku.
Utykał schodząc

Polak potłukł się odrobinę i opuszczał skocznię z założoną ręką na temblaku. Na szczęście po chwili sam zdjął sobie opatrunek i wygląda na to, że nic poważnego mu się nie stało.

Wyglądało to groźnie, bo na stoku pojawili się sanitariusze z noszami, ale po chwili Stoch podniósł się o własnych siłach. Ratownicy założyli mu temblak na lewą rękę i Polak, lekko utykając, opuścił zeskok.

Pierwsze diagnozy są pocieszające. Zdaniem trenera Łukasz Kruczka jego podopieczny nie doznał raczej poważniejszych obrażeń, ale skutki upadku będą znane dopiero po szczegółowych badaniach.
Maksimoczkin trafił do szpitala

Wcześniej upadek na skoczni miał Rosjanin Michaił Maksimoczkin, który odwieziony został do szpitala.

Przekonałem się na własnej skórze, jak tutaj wieje mocny wiatr w plecy. Dziesięć punktów na plusie za wiatr w ogóle tego nie rekompensuje. Nie miałem z czego odlecieć. Mam nadzieję, że w zawodach nie będzie wiało.

Nie jest to dobry prognostyk przed sobotnim konkursem indywidualnym. Skoczkowie narzekają na silny wiatr. Maciej Kot powiedział nawet, że "przy belce wieje tak, że chce wyrwać narty z rąk".

W ogóle środowe treningi rozpoczęły się z półgodzinnym opóźnieniem ze względu na wiatr. Dawał on o sobie znać podczas obu serii; jedna została odwołana.
"Wieje mocny wiatr"

- Przekonałem się na własnej skórze, jak tutaj wieje mocny wiatr w plecy. Dziesięć punktów na plusie za wiatr w ogóle tego nie rekompensuje. Nie miałem z czego odlecieć. Mam nadzieję, że w zawodach nie będzie wiało. Wydaje mi się, że trudniejszy jest jednak średni obiekt, na tym nie ma trudnych elementów – powiedział polskim dziennikarzom Kot.

Właśnie w tym momencie skok wykonywał Stoch. Przy lądowaniu się przewrócił.

Na pierwszym treningu Stoch uzyskał 127,5 m i był czwarty. Pierwsze miejsce zajął Niemiec Severin Freund - 132,5 m.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany