Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na al. Włókniarzy. Holował pustego fiata pandę! Kierowca, goniąc oddalające się auto, rozbił głowę

(kz)
Takiego zdarzenia w Łodzi jeszcze nie było. Kierowca mazdy holował... puste auto. Tylko cudem nie doszło do tragedii. Ok. 15.30 mazda holująca fiata pandę i jadąca ul. Limanowskiego od ul. Aleksandrowskiej zatrzymała się na czerwonych światłach przy skrzyżowaniu z al. Włókniarzy.

Chwilę postoju chciał wykorzystać kierowca ciągniętego auta, by poprawić niedomknięte drzwi i wysiadł z samochodu. Tymczasem zmieniły się światła i kierowca mazdy, który nie zauważył że holowana panda jest pusta, ruszył ze skrzyżowania skręcając w prawą stronę.
W pogoń za uciekającym samochodem ruszył kierowca holowanego pojazdu. Ale ten 60-letni mężczyzna nie był w stanie dogonić swojego auta. Potknął się na ulicy i przewrócił tak niefortunnie, że rozbił sobie głowę. Tymczasem kierowca mazdy ciągnął puste auto. Dopiero po zakręcie, gdy urwała się linka holownicza, zorientował się co się stało. Ale panda siłą rozpędu pojechała dalej, kończąc swobodną jazdę na barierkach przy jezdni.
Biorąc pod uwagę porę zdarzenia i zatłoczoną o tej porze al. Włókniarzy, cud że wszystko skończyło się stosunkowo niegroźnie, bo jedynie na urazie głowy kierowcy fiata pandy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany