Siedem łódzkich gazet w dwóch językach - polskim (jedna) i niemieckim (sześć), siedem banknotów o różnych nominałach (od 0,5 do 1000 marek polskich), dwa znaczki (za 1 i 20 marek), niemiecka marka z 1886 r., wizytówka blacharza Edminda Galla z ul. Nawrot 22 oraz spisany w języku niemieckim, na pergaminie dokument budowniczych kościoła - takie przedmioty zostały umieszczone 13 sierpnia 1922 r. w kapsule czasu na wieży kościoła św. Mateusza.
- Ta tuba uzupełnia naszą wiedzę o budowie kościoła i tych, którzy go wnosili - mówi ks. Michał Makuła, proboszcz parafii ewangelicko - augsburskiej św. Mateusza. - Sama tuba była w znakomitym stanie, musiałem przecinać ją piłą. Dokumenty zachowały się lepiej niż w poprzedniej - z 1923 r. znalezionej w ubiegłym roku podczas prac remontowych pod głównym ołtarzem kościoła.
Niewykluczone, że wewnątrz kościoła jest i trzecia kapsuła - umieszczona w fundamentach przy wmurowaniu kamienia węgielnego w 1908 r., gdy rozpoczynała się budowa świątyni.
- Dwie kapsuły w jednej świątyni to wyjątek. To też pokazuje z jakimi problemami borykali się ówcześni budowniczowie. Kościół rozpoczęto budować w 1908 r., wybuch I wojny światowej wstrzymał prace, wznowiono je po wojnie, kiedy Łódź była wyniszczona. W 1922 r. zakończono budowę wieży, a dla wiernych otwarto świątynię dopiero w 1928 roku - mówi Ryszard Bonisławski, znawca historii Łodzi. - Unikalne w tej kapsule jest m.in. to, że znalazły się w niej znaczki pocztowe - nie słyszałem, by wkładano je do kapsuł.
W kapsule najważniejszy był jednak dokument spisany na pergaminie po niemiecku, pod którym podpisało się około 150 osób, którzy przyczynili się do budowy świątyni (w tym m.in ks. Wilhelm Piotr Angerstein, ks. Juliusz Bursche, fabrykanci Ryszard Geyer, Juliusz Kindermann. Robert Schweikert. Rozpoczyna się on od wezwania: W imię Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen. Działo się to dnia 13 sierpnia 1922 roku w wolnej Rzeczypospolitej Polskiej, pod rządami Józefa Piłsudskiego, gdy w Łodzi burmistrzem był Rżewski...".
Przedmioty z kapsuły pozostaną w parafii ewangelickiej, a do kuli na wieży świątyni trafią ich kopie wraz z nowym listem "dla potomnych". Ma to się stać jeszcze w tym roku - prawdopodobnie w wakacje - gdy będzie umieszczany na nowo krzyż.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice