18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bilet do kina: „Snowpiercer: Arka przyszłości”, czyli świat w pociągu

(rs)
materiały dystrybutora
Na ekranie pędzący pociąg. Katastrofa już była. „Snowpiercer: Arka przyszłości” to podróż przez mróz i zmasakrowany społecznie świat, film metafora zrealizowany przez południowokoreańskiego reżysera Joon-ho Bonga według francuskiego komiksu.

Jest rok 2031, ludzkość została pokonana przez efekt cieplarniany. Środek CW7 doprowadził do zlodowacenia Ziemi. Niedobitki człowieczego gatunku, którym udało się uratować przed apokalipsą, od siedemnastu lat krążą w zamkniętym pociągu.

Snowpiercer jest jak biblijna arka mająca przynieść ratunek. Ale szansy jakoś nie widać. Każdy wagon to odrębny świat. Na końcu mieszkają najbiedniejsi, panuje brud i przemoc. Kasty najbardziej uprzywilejowane trzymają się blisko lokomotywy.

Społeczna struktura rysuje się jasno. Przejście z wagonu do wagonu to zderzenie ludzi o odmiennych pozycjach i wielkie zagrożenie. Awantury, bijatyki nie ustają. Totalny zamęt wisi w powietrzu, gdy swój status spróbują poprawić ci z końca pociągu. Na czele ucieśnionego ludu staje Courtis (Chris Evans, ten, który gra również komiksowego Kapitana Amerykę).

Krucjata w stronę lokomotywy wiąże się z obecnością technologicznego geniusza uzależnionego od dragów (Kang-ho Song), dziewczyny jasnowidzącej. W zaskakującym wcieleniu do akcji wkracza niesamowicie ucharakteryzowana Tilda Swinton (niezwykle odmienioną oglądamy ją też obecnie w „Grand Budapest Hotel”).

Kto chciałby się przywiązywać do logiki zdarzeń i analizować sposób życia przymusowych podróżników albo szanse na wieczne trwanie samonapędzającego się silnika, nie napracuje się nad ustaleniem listy nielogiczności.

Realizatorzy nie bardzo dbali o tempo akcji, postawili na efektowne obrazki i mocno zarysowaną konkluzję: niesprawiedliwość społeczna jest wieczna.

Propozycja dla wielbicieli komiksów i opowieści science fiction, choć gwarancji, że nie będą się nudzili, nie ma. (126 min)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany