Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puck. Romantyczny spacer mógł zakończyć się dramatem. Para wpadła do wody

P. Niemkiewicz, R. Kościelniak
R. Kościelniak
Romantyczny spacer mógł zakończyć się dramatem. Para, która postanowiła przespacerować się po puckim molo wpadła wprost do zimnych wód Zatoki Puckiej.

Jak do wody wpadła dwójka dorosłych? Miało być romantycznie... mężczyzna wziął na ręce kobietę i wychylił się za barierki.

- Stracił równowagę i oboje wpadli do zatoki - relacjonuje Grzegorz Szadkowski, komendant Straży Miejskiej w Pucku.
Wołanie o pomoc usłyszało kilku mężczyzn - Mieczysław Orwat, Bogdan Wątka i Łukasz Sitarz, którzy natychmiast pobiegli z pomocą i zadzwonili po ratunek. Na miejscu znaleźli się też błyskawicznie strażnicy oraz pracownicy MOKSiR Puck. Najpierw wyciągnięto kobietę, potem 20-latka.

- Gonił resztkami sił, nie był w stanie nawet przytrzymać się drabinki - mówi Szadkowski. - Moi ludzie zacisnęli mu na rękach służbowy pas, przytrzymali, a strażacy go wyciągnęli.

Mężczyzna trafił do szpitala, a kobietę odwieziono do domu.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki