Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rowerowa droga niezgody. Znów ktoś nie pomyślał...

(gb)
Drogowcy wybudowali na ul. Kusocińskiego drogę rowerową, dzieląc stary chodnik na dwie części. Jedna jest dla pieszych, druga dla cyklistów. Ale ławki nadal ustawione są tam, gdzie przed remontem, czyli po stronie drogi rowerowej, którą, zamiast od strony jezdni, poprowadzono od strony osiedla.

– Często wokół ławek gromadzi się młodzież, tarasując przejazd. Żeby dostać się z chodnika na osiedle lub odwrotnie, trzeba przejść przez drogę rowerową – mówi Agnieszka Janeczek, mieszkanka Retkini i rowerzystka. – To kuriozalne. Skoro nadal cykliści muszą lawirować między pieszymi, to po co w ogóle było budować tę ścieżkę?

– Za ławki odpowiada spółdzielnia mieszkaniowa – mówi Wojciech Kubik, rzecznik ZDiT. – Naszym zdaniem, lepiej, żeby znalazły się one po stronie chodnika. Droga poprowadzona została po wewnętrznej stronie, bo w pobliżu znajdują się kioski. Gdyby ścieżka znalazła się po stronie zewnętrznej, musiałaby je omijać, co byłoby zbyt skomplikowane.

Tymczasem prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Retkinia-Północ”, Andrzej Kapelański, uważa dokładnie odwrotnie.
– Droga powinna znajdować się po stronie zewnętrznej, zwracałem na to uwagę podczas jej budowy – mówi. – Ławki po stronie osiedla stały od zawsze. Po budowie ścieżki na starych miejscach ustawił je Zarząd Dróg i Transportu. Nie widzę możliwości przestawienia ich na drugą stronę chodnika. Tam nie ma cienia. To z pewnością nie spodobałoby się mieszkańcom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany