– Motorniczym zdarzają się błędy. W zimie nie zauważają źle dolegających iglic na zwrotnicach, a przez cały rok powodem wykolejeń z ich winy jest nadmierna prędkość, z jaką wjeżdżają na łuki torów, krzyżaki, zwrotnice – mówi Sebastian Grochala z MPK. – Jest to pochodna stanu infrastruktury, dlatego w wielu miejscach znajdują się ograniczenia prędkości, mające na celu wykluczyenie wykolejeń.
W MPK działa specjalna komisja wyjaśniająca przyczyny tych zdarzeń. To ona bada, czy sprawcą był motorniczy. Jeśli okaże się, że tak, to ponosi on koszty, między innymi sprowadzenia dźwigu oraz naprawy tramwaju i infrastruktury.
– Najczęściej koszt wstawienia tramwaju na tory to od kilkuset to tysiąca złotych – mówi S. Grochala. – Taką karę otrzymał niedawno motorniczy, który doprowadził do wykolejenia, bo jechał za szybko. Zamiast 10 jechał 21 kilometrów na godzinę.
Zdaniem Sebastiana Grochali, w ostatnich latach nie było sytuacji, by ktoś został ukarany maksymalną kwotą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Krychowiak zjadł fikuśnego gołąbka za 800 złotych! Polskie mu nie smakują?
- 50-letnia Kasia Kowalska pokazała wdzięki w odważnej mini. Zbieramy szczęki z podłogi
- Ile Tomaszewska zaoszczędziła na wyprawce dla córki? Sprawdziliśmy!
- Młodzieżowa Magde Femme zaskakuje stylizacją. Dawno nie pojawiała się publicznie!