Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

,,Ryżową Szczotką" - Potrzebne środki uspokajające

rezerwowy pafka
Maraton w Łodzi nie wszystkim się podobał
Maraton w Łodzi nie wszystkim się podobał krzysztof szymczak
Po świętach znów chodniki i jezdnie zapełnią się biegaczami. Wielu uzna, i słusznie, że intensywny ruch to najlepszy sposób na zrzucenie zbędnych kilogramów. Tylko, na Boga, czy wszyscy muszą biegać po betonie i asfalcie, spalając kalorie, ale przy okazji niszcząc sobie stawy? Podobna uwaga odnosi się do uczestników Maratonu Dbam o Zdrowie. Oni też zmagali się z rywalami i samymi sobą, biegając po wybetonowanych i wyasfaltowanych ulicach.

Komu to potrzebne? Odpowiedź jest jasna i prosta. Samym biegaczom i... politykom, którzy przy okazji masowej imprezy mogą na oczach tłumów błyszczeć w centrum miasta, pokazać się w mediach. Znakomicie potrafią wepchnąć się na pierwszy plan obok uradowanych zwycięzców i zmęczonych uczestników. Wykorzystują masowe bieganie do pokazania się wyborcom.

Czy się przy okazji promują? Śmiem wątpić. Uczestnicy nie mieli powodów do narzekań. Pakiet startowy był ponoć wypasiony, a i catering na poziomie.

Gorzej z samopoczuciem zwykłych mieszkańców, a szczególnie kierowców, którym paraliż miasta skutecznie utrudnił życie, a wielu stojących w beznadziejnie długich korkach doprowadził do białej gorączki. Ktoś, kto wymyślił trasę imprezy w pobliżu cmentarzy w Niedzielę Palmową, powinien od razu stał się zwycięzcą w kategorii bzdura roku.

Takie są podobno koszty biegania w mieście i nie ma sposobu, żeby ich uniknąć. Skoro jednak ten maraton ma promować dbanie o zdrowie, to może trzeba zdobyć się na gest i zafudnować łodzianom, którzy podczas biegowej niedzieli muszą przeżywać komunikacyjny paraliż, solidną porcję środków uspokajających, oczywiście na koszt organizatorów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany