Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdanowska obraża się na radnych, radni na Zdanowską! Wojna prezydent z Radą Miejską

(msm)
Większość radnych poczuła się obrażona przez prezydent Zdanowską i zdecydowała o zakończeniu sesji.
Większość radnych poczuła się obrażona przez prezydent Zdanowską i zdecydowała o zakończeniu sesji. Paweł Łacheta
Polityczna awantura przerwała obrady sesji Rady Miejskiej w Łodzi. Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska zarzuciła radnym działanie na szkodę miasta i straszenie łodzian po czym wyszła z sali. Większość radnych uznała, że mieszkańcy Łodzi i oni sami zostali tymi słowami obrażeni i oczekują przeprosin. Uznali, że za niemożliwe kontynuowanie obrad Rady Miejskiej i przegłosowali zamknięcie sesji.

Na sesji radni mieli przyjąć prawie 20 uchwał. Nie zdążyli jednak przegłosować ani jednej. Przez godzinę słuchali bowiem informacji o stanie sanitarnym miasta, a potem radni PO przez kolejną godzinę przepytywali przewodniczącą Rady Joannę Kopcińską, dlaczego w porządku obrad nie znalazł się obywatelski projekt uchwały uchylający decyzję o budowie pomnika prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Prezydent Zdanowska pojawiła się na sali, gdy miała przedstawić sytuację na temat pieniędzy na dodatkowe patrole policji.

Tak tańczy Hanna Zdanowska do piosenki Pharrella Williamsa pt. "Happy"

- Chcieliście doprowadzić do bankructwa łódzkie lotnisko i zlikwidować jeden z najlepszych łódzkich szpitali. Blokujecie remont zabytkowych kamienic, zabijacie Piotrkowską, zniechęcacie prywatnych inwestorów do inwestowania w centrum miasta. (...) Wasze serca i umysły paraliżuje strach przed utratą stanowisk i porażką w wyborach. Wasi doradcy od czarnego PR podpowiadają Wam, że im gorzej dla Łodzi, tym dla Was lepiej. Nieustannie tylko straszycie łodzian. Cieszą Was małe trudności na które napotykamy i dlatego opowiadacie bzdury o zagrożonych inwestycjach - mówi Hanna Zdanowska. - Przychodzicie tu dwa razy na tydzień, żeby sobie podyskutować. Urządzacie tu polityczne igrzyska, wzbijacie się na wyżyny cynizmu i prześcigacie w złośliwościach. Sesje trwają po kilkanaście godzin, bo organizujecie sobie oratorskie popisy, z których nic nie wynika. Ja nie mam na to czasu. (...) Teraz możecie zacząć swój polityczny teatr. Mnie i łodzian on nie interesuje. Do widzenia.

Po swoim oświadczeniu prezydent wyszła z sali. Radni opozycji, którzy chcieli jej zadać pytania zażądali doprowadzenia jej na sesję. Później zarządzono przerwę obiadową. Podczas niej zebrał się konwent Rady Miejskiej, który przyjął stanowisko: "w czasie LXXXIV sesji Rady Miejskiej w Łodzi miało miejsce bezprecedensowe wystąpienie Pani Prezydent Hanny Zdanowskiej, w którym zostali obrażeni mieszkańcy Łodzi i wybrani przez nich radni Rady Miejskiej w Łodzi. Postawione zarzuty są bezpodstawne, podyktowane emocjonalną próbą zdyskredytowania radnych w oczach obywateli Łodzi. W tej sytuacji Konwent Rady Miejskiej oczekuje, że Pani Prezydent wycofa się z obraźliwych sformułowań i przeprosi za swą niefortunną wypowiedź." Odrębne zdanie miał jedynie klub PO "nie czujemy się obrażeni wystąpieniem Pani Prezydent. Nie znajdujemy też w nim nic obraźliwego wobec mieszkańców. Natomiast nasz najwyższy niepokój budzi wikłanie Rady Miejskiej w spór polityczny czemu służy niniejsze stanowisko. Protestujemy przeciwko niewypełnianiu przez Radę podstawowego obowiązku jakim jest podejmowanie uchwał a temu przeczy wniosek o zamknięcie sesji" - zdanie odrębne napisał przewodniczący klubu Mateusz Walasek. Klub PO zgłosił też wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej na której miałaby być dokończone obrady przerwanej sesji. Musi się ona odbyć w ciągu 7 dni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany