W kasach samoobsługowych Tesco. Zamieszanie z banknotami

Zdezorientowani klienci muszą prosić kasjerki o wymianę banknotów na stare. Zamieszanie potrwa jeszcze kilka tygodni.
– Mam iść z wózkiem, czy zostawić go tutaj? – pytała pani Małgorzata, która robiła zakupy w Tesco przy ul. Widzewskiej i chciała zapłacić nowym 100-złotowym banknotem. – To jakiś absurd! Przecież bankomaty wypłacają nowe banknoty.
– Dlaczego nie ma żadnej informacji? – denerwuje się pan Marek, który regularnie odwiedza Tesco w Galerii Łódzkiej.
Rzeczywiście – ani przed wejściem do sklepów Tesco, ani przy kasach samoobsługowych nie widnieje żadna informacja, że klienci nie mogą w nich płacić nowymi banknotami. Problem staje się poważniejszy po godz. 22, gdy w dwóch całodobowych
sklepach Tesco nieczynne są tradycyjne kasy i klienci nie mogą skorzystać z pomocy kasjerek.
– Niezależnie od pory przy kasach samoobsługowych zawsze znajduje się pracownik pomagający klientom w skanowaniu produktów lub zapłaceniu za produkty nowymi banknotami –mówi Jakub Jaremko z biura prasowego Tesco Polska.
I zapowiada, że w ciągu kilku tygodni kasy samoobsługowe powinny być wyposażone w nowy system informatyczny, rozpoznający będące od miesiąca w obiegu nowe banknoty.
– System jest w trakcie testowania – dodaje.
W Realu przy al. Piłsudskiego (drugim łódzkim hipermarkecie wyposażonym w kasy samoobsługowe) można płacić nowymi
banknotami.