Do wypadku doszło w trakcie pikniku zorganizowanego przez jedną z bielskich szkół z okazji Dnia Dziecka. Jednym z punktów imprezy miało być podziwianie zdjęć zrobionych z lotu ptaka - z pokładu Cessny, która miała przelecieć nad szkołą. Uczniowie, ich rodzice i nauczyciele widzieli na własne oczy, jak samolot nadlatujący nad szkołę znienacka spada w dół, by już nie pojawić się na niebie.
Awionetka upadła na prywatną posesję w pobliżu szkoły, po upadku stanęła w ogniu. Według informacji bielskiej policji przekazanych przez telewizję TVN24, na pokładzie niewielkiego samolotu były dwie osoby, obie poniosły śmierć na miejscu.
- Na ziemi nic się nikomu nie stało. Samolot skosił kilka drzew, zahaczył o samochód osobowy, który stał na poboczu i spadł do ogrodu na prywatnej posesji - powiedział Piotr Wicher ze straży pożarnej w Bielsku-Białej dla RMF FM. - Podejrzewamy, że ten pilot wiedział, co się dzieje i może chciał uniknąć większych strat.
Jak na razie nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Służby ratownicze zabezpieczyły miejsce wypadku, trwają oględziny. Funkcjonariusze ustalają dopiero tożsamość ofiar. Nikt więcej nie doznał obrażeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"