W piątek około godz. 9 strażnicy miejscy z oddziału dzielnicowego na Górnej zostali powiadomieni, że ktoś ścina gałęzie drzew rosnących przy ul. Kaliskiej. Po przybyciu na miejsce okazało się, że jednemu z drzew już zostały obcięte konary. Strażnicy zauważyli też, że w korze drzewa są wywiercone otwory o średnicy około 8-10 mm, a w nich znajduje się jakaś substancja. Podobne otwory znajdowały się w czterech sąsiednich drzewach. Od robotników, którzy prowadzili prace strażnicy dowiedzieli się, że nie posiadają zezwolenia na dokonanie pielęgnacji i nie mają do tego uprawnień. Poinformowali jednak strażników, że wykonywali tę usługę na zlecenie. Zleceniodawcą był zaś właściciel pobliskiej placówki handlowej, który potwierdził ten fakt i przyznał, iż nie występował o pozwolenie.
Na miejsce zostali wezwani pracownicy Zarządu Zieleni Miejskiej w Łodzi.
- Przycinka była prowadzona nie tylko bez pozwolenia, ale także niezgodnie ze sztuką ogrodniczą - mówi Marta Kaczmarska, rzecznik prasowy ZZM w Łodzi. - Wystąpiliśmy do Straży Miejskiej o sporządzoną przez nich dokumentację, a kiedy ją otrzymamy, zgłosimy sprawę na policję. Tylko w ten sposób zleceniodawca przycinki może zostać ukarany. My nie mamy takiej możliwości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]