Ekstremalny weekend w Manufakturze i Galerii Łódzkiej [zdjęcia, FILM]

Ekstremalnie w Manufakturze i Galerii Łódzkiej -FILM

- Street Workout to połączenie gimnastyki artystycznej, wykonywanej m. in. na drążkach, słupach i kozłach oraz kalisteniki, czyli ćwiczeń siłowych z wykorzystaniem własnej masy ciała, takich jak na przykład pompki, brzuszki czy mostki - mówi Bartosz Staszewski, jeden z organizatorów imprezy. - Do tego dodaje się własne sztuczki. Dyscyplina jest już dość popularna. Świadczyć o tym może fakt, że na nasz pojedynek przyjechało 12 drużyn z całego kraju.

Trzyosobowe zespoły walczyły ze sobą w dwóch kategoriach, tzw. Freestyle, gdzie oceniano zarówno przygotowanie techniczne jak inwencję zawodników oraz T.E.A.M., w której zawodnicy z dwóch drużyn powtarzali po sobie naprzemiennie różne ewolucje. Zawody zakończył finał, w którym spotkały się drużyny z Pabianic i Kalisza. Ostatecznie zwyciężyli pabianiczanie.

Atrakcje związane ze sportem przygotowała również Galeria Łódzka. W sobotnie popołudnie na jej dachu można było oglądać pokazy le parkour, czyli efektownej techniki pokonywaniu miejskich przeszkód terenowych, na przykład schodów czy murków oraz pokazy trialu rowerowego, w którym również pokonuje się przeszkody, ale przy pomocy specjalnych rowerów. Podczas obu pokazów sporo było efektownych salt, wyskoków i ewolucji. Największe wrażenie na widzach zrobił jednak pokaz przeskakiwania na tylnym kole roweru przez rząd leżących ochotników. Jak się okazało, ekstremalni cykliści potrafią z miejsca, bez rozpędu, wykonywać ponad dwumetrowe skoki w dal oraz podskakiwać na około 1,5 metra w górę.