Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

REZERWOWY PAFKA. W Łodzi też byli wspaniali bramkarze

rezerwowy pafka
Nie ulega wątpliwości, że mistrzostwa świata w piłce nożnej były popisem bramkarzy. Nie znajduję takich, którzy kaleczyli okrutnie i spychali swoje drużyny w otchłań porażki. Przeciwnie, świetnie prezentowali się nawet wchodzący na chwilę rezerwowi, jak kapitalnie broniący jedenastki Holender Tim Krul.

Mundial należał przede wszystkim do Kostarykańczyka Keylora Navasa, który bronił z 91-procentową skutecznością. A potem na filmiku w internecie pokazał wyjątkowy refleks, pewnie odbijając piłeczkę uderzoną z całej siły rakietą tenisową . Keylor nie był jedyny... Kapitalnymi paradami wzbudzali uznanie kibiców Guillermo Ochoa, Claudio Bravo, Tim Howard, Sergio Romero. Nową jakość w grze zaprezentował Manuel Neuer, który popisywał się interwencjami, których nie powstydziliby się najlepsi... stoperzy świata.

Zachwyt nad bramkarzami wywołuje we mnie zawsze nostalgiczne wspomnienia. Był w Łodzi czas, gdy reprezentacyjni bramkarze wszystkich gier zespołowych, w których golkiperzy są potrzebni, wywodzili się z naszego miasta. A Jan Tomaszewski, potem Józef Młynarczyk w futbolu i Andrzej Szymczak w szczypiorniaku należeli do najlepszych speców w swoim fachu na świecie.

Wyborni golkiperzy byli znakiem firmowy sportu w Łodzi, stojącego na megawysokim poziomie. To, niestety, już nie wróci. Dziś jesteśmy słabeuszami, a bramkarzami w hokeju na lodzie i trawie czy piłce ręcznej nie możemy się chwalić, bo albo tych dyscyplin już w Łodzi nie ma, albo są na amatorskim poziomie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany