– Tak źle nie było od dawna – mówi Aleksandra Frydrych, która w Brzezinach ma dwuhektarową hodowlę czarnej porzeczki. – Za kilogram dostaję raptem 30 groszy.
– My czarne porzeczki bierzemy po 40 – 50 groszy za kilogram – usłyszeliśmy w punkcie skupu owoców na peryferiach Łodzi. – Za czerwone dajemy 1,40 – 1,50 zł, za wiśnie – złotówkę, a gdy jest to wiśnia na sok – nawet poniżej złotówki. Przed rokiem płaciliśmy po 2 zł.
Sałatka z kurczakiem -przepis. Dietetyczny obiad na lato [FILM]
Eksperci tłumaczą spadek cen w skupie (w zeszłym roku za kilogram czarnych porzeczek płacono 1,20 zł) z jednej strony dość dobrym urodzajem, a z drugiej – znacznym ograniczeniem eksportu na wschód.
Tymczasem na łódzkich targowiskach porzeczki czarne sprzedawano wczoraj po co najmniej 3 zł za kilogram, czerwone po 3,50 – 4 zł, wiśnie po 2,50 – 4 zł, a dorodne szklanki nawet po 6 zł.
Przepis na domowe lody z nutellą [FILM]
– Handluję porzeczkami spod Białej Rawskiej – mówi Krzysztof Ratajczyk z Górniaka. – Mam je po 4 złote za kilogram. O ile pamięatm, w ubiegłym roku kosztowały o tej porze trochę mniej 3 – 3,50 zł.
Większość handlujących zaopatruje się nie bezpośrednio u producentów, lecz na rynkach hurtowych. Każdy dodaje własną marżę i stąd dość wysokie ceny. Na targowisku przy ul. Zjazdowej w Łodzi za kilogram czarnych porzeczek płaciło się wczoraj w hurcie od 1,25 do 2 zł, czerwonych – po 2 zł, a wiśni – 2 – 2,50 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej na ściance. Stylista ocenia
- Uważajcie na Sablewską za kółkiem! Kiedyś doprowadzi do wypadku! Ekspert wyjaśnia
- Iwona z "Sanatorium" straciła dziecko i męża. To wyznanie złamało nam serca
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły