Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Współczesna wieża Babel znowu sieje zamęt

Bp Tadeusz Pieronek
fot. archiwum
Według przekazów biblijnych ludzie z zamierzchłej przeszłości posługiwali się językiem zrozumiałym dla wszystkich. Ponieważ mnożyli się i wzrastali w siłę, zaczęli marzyć o innym świecie, dotąd niedostępnym dla nich, choć widocznym, bo wystarczyło wznieść oczy w górę i dostrzec latające w powietrzu ptaki, a w nocy zawieszone na niebie gwiazdy. Pojęcie nieba łączyło się u nich zapewne najpierw z przestrzenią, która jest ponad nimi i z której tę ziemię można oglądać, podobnie jak z ziemi niebo.

Ale z góry widać więcej, co zdaje się sugerować, że niebo jest bardziej uprzywilejowane, dysponuje lepszą od ziemian znajomością tego, co się u nich dzieje, jest więc silniejsze i może się okazać groźne w konflikcie z ziemią. Biblia nie pozostawia wątpliwości, że to niebo w górze jest związane z boską władzą Stwórcy i jest Jego świątynią.

Człowiek decyduje się na gigantyczną budowę wieży, potrzebnej dla celów religijnych, jak i czysto ludzkich, obronnych, bo z góry widać dalej i łatwiej można dostrzec wroga. Ale w opowieści o wieży Babel zawarty był zamiar o wiele głębszy od militarnej strategii. Jej twórcy chcieli się wspiąć do nieba po to, by nim zawładnąć. Czuli się na tyle pewni swego, że zamierzali pozbawić niebo jego władcy i usiąść na jego tronie. Już wtedy człowiek postanowił pokusić się o zmianę warty w świecie, polegającej na detronizacji Boga.

Niektórzy bibliści sugerują, że opis budowy wieży może być oparty na konflikcie między Babilonem, stanowiącym silny ośrodek religijny, a wyznawcami innych religii, które chciał sobie podporządkować, co jeszcze mocniej uwydatnia pogląd, że chodziło o zmonopolizowanie władzy religijnej, a może i politycznej - po to, by stanąć przeciwko Bogu z większą siłą. Według Biblii, Bóg postanowił pomieszać języki ludzi tak, by nie mogli się porozumieć przeciwko Niemu, co spowodowało, że zaplanowany swego rodzaju zamach stanu na władcę świata nie doszedł do skutku.

Opowiadanie biblijne o wieży Babel ma charakter dydaktyczny i jest przestrogą przed podobnymi działaniami człowieka wobec Boga. Z Bogiem nikt nie wygrał, a historia świata przynosi nam na to mnóstwo dowodów. No, ale cóż? Człowiek, obdarzony wolnością, pojmowaną jako przysługujące mu indywidualne prawo każdej osoby ludzkiej, niezwiązane z żadną odpowiedzialnością, albo ludzie nie obdarzeni wiarą religijną, przekonani, że nie ma Boga, zawsze będą dążyć do przejęcia sterów świata, by go urządzić po swojemu.

Jesteśmy dziś świadkami nowej próby notowanego już wielokrotnie w historii zjawiska deprecjacji wiary religijnej, zwłaszcza chrześcijaństwa, eliminowania go z życia publicznego pod pretekstem zarzucanej mu nietolerancji wobec innych religii i postaw moralnych obcych chrześcijaństwu. Co więcej, składa się na barki chrześcijaństwa i Kościoła katolickiego historyczną odpowiedzialność za stworzenie opresyjnego systemu nierówności, zwłaszcza między mężczyzną i kobietą, który należy zniszczyć, by móc zbudować nowy świat bez Boga, bez przykazań, bez trwałych związków międzyludzkich, zaś każdemu dać możliwość wybrania sobie płci, co ma dopiero spowodować sytuację prawdziwej wolności. To jest, co do istoty, prawdziwe odtworzenie spisku dotyczącego budowy wieży Babel, oczywiście w nowoczesnej wersji, posiłkowane całym, jedynie naukowym poglądem na świat i człowieka, z równoczesnym odrzuceniem jakiegokolwiek innego poglądu, szczególnie wiary religijnej.

Ujął to trafnie w 1988 r. Jan Paweł II w adhortacji apostolskiej "Christifideles laici" nr 6: Nie można wreszcie pominąć innego, typowego dla współczesnej ludzkości zjawiska, jakim jest występujące z niespotykaną w historii intensywnością nasilanie się konfliktów. Codziennie zadają one ludzkości dotkliwe rany i naruszają jej równowagę. Zjawisko to, wielorakie w swoich przejawach, nie ma nic ze słusznego pluralizmu idei i działań i objawia się w bolesnych starciach pomiędzy osobami, grupami, kategoriami osób, narodami i blokami państw. Te starcia przybierają formy przemocy, terroryzmu i wojny. Współczesna ludzkość, chcąc udowodnić swą "wszechmoc", powtarza bezrozumne doświadczenie wieży Babel (Rdz. 11, 1-9), ale czyni to w daleko większej skali, angażując różne swoje komponenty, siejąc zamęt, walkę, rozkład i ucisk. Wywołuje to w rodzinie ludzkiej dramatyczne wstrząsy i rozdarcia.

Dziś jesteśmy świadkami tych wstrząsów i rozdarć na taką skalę w naszym polskim domu i w świecie. Bo jak inaczej można się czuć, kiedy codziennie dowiadujemy się o bratobójczych walkach, których ofiarami padają ludzie niewinni, a szaleńcze ideologie dążą do tego, by zniszczyć dotychczasowy porządek społeczny i całkowicie zmienić świat? Czy rzeczywiście na lepszy?

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska