Już w ubiegłym tygodniu pisaliśmy na łamach „Głosu”, że WZPN odmówił Warcie przyznania licencji na występy w III lidze. Jak się później okazało władze okręgowego związku postanowiły jeszcze zasięgnąć opinii centrali, a więc zarządu PZPN. Ten zabrał się we wtorek, jednak nie poruszył tematu Warty, ponieważ jak uważa: to nie jest jego sprawa. Przyznawanie licencji na tym poziomie rozgrywek to kwestia wojewódzkich związków piłki nożnej.
Przypomnijmy, że Warta w poprzednim sezonie utrzymała się w trzeciej lidze, jednak z powodu długów wobez ZUS i Urzędu Skarbowego została automatycznie zdegradowana. Co prawda, dług nie pochodził wprawdzie z sekcji piłkarskiej, ale PZPN traktuje klub całościowo, razem z innymi sekcjami. Wobec tego zieloni złożyli wniosek o przyznanie licencji na grę w trzeciej lidze. Jednak do rozgrywek zgłoszono spółkę Warta Poznań SA, mimo że dotąd drużyna piłkarska funkcjonowała jako stowarzyszenie w strukturach KS Warta. Nawet to nie pomogło. Dlaczego? Ponieważ według paragrafu 21 "Uchwały zarządu PZPN o członkostwie" Warta Poznań SA, zajmując miejsce KS Warta Poznań musi zobowiązać się także do przejęcia długów i jest zobligowana do ich spłaty.
Na odwołanie poznański klub ma dziesięć dni od otrzymania uzasadnienia decyzji komisji licencyjnej. Pismo musi skierować do Związkowej Komisji Odwoławczej Wielkopolskiego ZPN. Ta musi w ciągu tygodnia wydać decyzję, która będzie ostateczna. Wiemy, że klub z Dolnej Wildy takie odwołanie złoży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?