Budowlańcy okupowali dźwig, bo pracodawca nie płaci im pensji... [zdjęcia]
– Byłem umówiony z szefem na wtorek – opowiada pan Łukasz, który pracował na budowie City Park do maja. – Miał przyjechać i wypłacić mi pieniądze, a jest mi winien ponad 2600 zł. Wziąłem wolne w nowej pracy i czekałem cały dzień, ale nie przyjechał. Nie odbierał też telefonów.
Jak opowiada pan Łukasz, w czasie gdy on oczekiwał na szefa i swoje pieniądze, na budowę przy ul. Żeligowskiego przyszło kilkanaście osób, które także chciały dostać zaległe pensje.
– Kilka z nich zgodziło się na propozycję kierownika i wypłacono im po 400 – 500 zł – mówi mężczyzna. – Ja jednak chcę odzyskać całą sumę.
Po SMS-ie, który pan Łukasz wysłał do byłego szefa, ten w końcu oddzwonił i zaproponował ugodę: wypłaci 1600 zł, a były pracownik podpisze oświadczenie, że nie ma dalszych roszczeń wobec jego firmy.
– A niby dlaczego? Chcę dostać wszystko, co mi się należy – mówi pan Łukasz.
Jak poinformowała nas Państwowa Inspekcja Pracy w Łodzi, na terenie budowy przy ul. Żeligowskiego prowadzone są kontrole. Ich wyniki nie są jeszcze znane. Z właścicielem firmy podwykonawczej nie udało nam się skontaktować – nie odbierał telefonu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice