Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka-Widzew 1:2. Wreszcie wyjazdowe zwycięstwo łodzian!

(bart)
Piotr Mroziński zdobył wyrównującego gola
Piotr Mroziński zdobył wyrównującego gola paweł łacheta
W pierwszym meczu piątej kolejki piłkarskiej pierwszej ligi Arka przegrał w Gdyni z Widzewem Łódź 1:2 (1:1). Decydującego gola zdobył już w doliczonym czasie gry Adam Duda.

Widzew przystępował do meczu w Gdyni po 33 spotkaniach z rzędu bez zwycięstwa na wyjeździe w starciu o punkty (poprzednio wygrali w październiku 2012 roku z Piastem w Gliwicach). Na szczęście ta fatalna passa została nareszcie przerwana.

Tak naprawdę mecz powinien zostać rozstrzygnięty już w pierwszej połowie. Drużyna z Gdyni mogła bowiem jedynie pomarzyć o tak znakomitych sytuacjach do strzelenia bramki, jakie mieli łodzianie. Najpierw Adam Duda przechwycił piłke po fatalnym podaniu Michała Marcjanika i popędził w stronę bramki Arki. W sytuacji sam na sam z wybiegającym golkiperem Przez nikogo nie atakowany mógł zrobić z futbolówką dosłownie wszystko, a wybrał najgorszy wariant. Uderzył niecelnie z 17 metrów. Natomiast w 36 min Cristian Del Toro główkował po rogu, Łukasz Skowron odbił piłke wprost pod jego nogi, ale hiszpański obrońca nie trafił w bramkę dosłownie z trzech metrów.

Niespodziewanie to gospodarze wyszli na prowadzenie. W 30 min Michał Nalepa łatwo uwolnił się spod opieki Bartłomieja Kasprzaka (sprytnie używając przy tym łokcia) i uderzył technicznie z półobrotu z linii pola karnego. Dino Hamzić był zasłonięty, co nie zmienia faktu, że interweniował nieco spóźniony. Był to pierwszy celny strzał zespołu znad Bałtyku.

Podopieczni trenera Włodzimierza Tylaka doprowadzili do wyrównania w 41 min. Tym razem dośrodkowywał Mariusz Rybicki, a piłkę ładnie opanował Piotr Mroziński. Mimo opieki jednego z rywali ładnie uderzył z kilkunastu metrów w tzw. długi róg. Bramkarz gdynian nie miał szans na skuteczną reakcję. W pewnym sensie była to rehabilitacja Mrozińskiego za inaugurujący rundę jesienną sezonu 2013/2014 mecz w Katowicach z tamtejszym GKS. Wówczas to właśnie ten piłkarz był głównym winowajcą porażki (1:2).

Po zmianie stron przewagę wypracowali sobie gospodarze. I z każdą minutą stawała sie ona coraz wyraźniejsza. Hamzić miał sporo pracy, choć okazje gospodarzy to w żadnym razie nie były ,,setki''. W 52 min szczęścia szukał Robert Sulewski, zaś po kilkudziesięciu sekundach uderzał Marcin Warcholak. W 54 min nad poprzeczką strzelał Nalepa (opadająca piłka spadła na górną siatkę). W 54 widzewiacy wyrwali się z oblężenia i groźnie głowkował Konrad Wrzesiński, jednak zabrakło mu precyzji. Z kolei w 64 min wolnego z ostrego kątą wykonywał Rafał Augustyniak. Jego silny strzał mógł zaskoczyć Skowrona, ale skończyło się jedynie na rogu.

W 70 min po szybkiej akcji drużyny prowadzonej przez trenera Dariusza Dźwigałę strzelał Marcin Warcholak, jednak nie była to zbyt udana próba. W 73 min efektowną kontrę wyprowadzili goście. Zakończył ją uderzeniem Rybicki, choć mogła się ona zakończyć znacznie lepiej dla Widzewa. Na domiar złego ,,Ryba'' musiał opuścić boisko, doznał bowiem urazu mięśnia dwugłowego. W 80 min bliski oddania strzału z bliska był Duda, ale zabrakło mu dosłownie kilkunastu centymetrów. W 86 min Duda ładnie zagrał do wprowadzonego na boisko Kwieka, jednak ten uderzył obok słupka. Zaś w 88 min Kwiek fatalnie dogrywał piłkę do Dudy w ,,szesnastce'' gospodarzy. Tak nie zachowałby się nawet junior. Młodszy. Wielka szkoda, bo Duda mógł już tylko dopełnić formalności.

Kiedy wydawało sie, że to spotkanie zakończy się podziałem punktów, łodzianie zdobyli gola. Po zamieszaniu na połowie Arki Kasprzak świetnie podał do rozpędzonego Dudy, a ten tym razem się nie pomylił. Jako były zawodnik Lechii Gdańsk, miał zapewne szczególną satysfakcję po tej bramce.

Arka Gdynia-Widzew Łódź 1:2 (1:1)
1:0 - Nalepa (30), 1:1 - Mroziński (41), 1:2 - Duda (90+3). Żółte kartki: Abbott (Arka) - Kasprzak, Augustyniak, Del Toro, Czapliński (Widzew). Sędziował Piotr Lasyk (Bytom). Widzów: 4 266.
Arka: Skowron - Glauber, Marcjanik, Sobieraj, Warcholak - Jagiełło (46, Sulewski), Ława, Łukasiewicz, Nalepa (68, Marcus Da Silva), Wojowski (75, Kusiak) - Abbott.
Widzew: Hamzić - Kozłowski, Nowak, Pidvirnyj, Del Toro - Rybicki (76, Kwiek), Augustyniak, Mroziński (81, Stępiński), Kasprzak, Wrzesiński (89, Czapliński) - Duda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany