Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kapitan rugbistów: - Mamy spory potencjał!

p
Dwa zwycięstwa, i to z bonusami, na początek nowej edycji rozgrywek ekstraligi rugby zwiastują, że drużyna Master Pharm Budowlani, prowadzona przez trenera Przemysława Szyburskiego, może odegrać w nich czołową rolę.

– Jest jeszcze za wcześnie coś bardziej konkretnego przewidywać, ale te dwa pierwsze sukcesy, szczególnie wygrana z Orkanem Sochaczew, na jego terenie, mogą napawać umiarkowanym optymizmem – stwierdza Tomasz Kozakiewicz, kapitan łódzkiej drużyny. – Dysponujemy, jak wykazuje początek rozgrywek ekstraligi, sporym ludzkim potencjałem. Musimy sporo pracować nad zgraniem, taktyką. Widać jednak jak na dłoni, że budujemy silną drużynę.
Czym tłumaczyć, że do przerwy Budowlani przegrywali z Orkanem różnicą pięciu punktów (12:17)?
– Bo to nie jest rywal, który wypadł sroce spod ogona. Orkan to klub z dużymi tradycjami i bogatym dorobkiem w rugby. A i obecnie posiada drużynę, której poziom można określić na silny środek tabeli. W naszej grze do przerwy była zbyt duża nerwowość, popełnialiśmy stanowczo za wiele niewymuszonych błędów. Na dużo lepszą postawę naszego zespołu w drugiej części pojedynku pozytywny wpływ wywarły dokonane przez trenera zmiany. Przede wszystkim nadspodziewanie dobrze spisywał się Maciej Orłowski, zdobywca
10 punktów. Jego udane kopy, i to z dalszych odległości, były dla nas wszystkich dodatkowym czynnikiem mobilizującym, do jeszcze bardziej aktywnej i skutecznej postawy na boisku.
Na co będzie stać w tym sezonie rugbistów Master Pharm Budowlani?
– W tej chwili trudno odpowiedzieć na to pytanie, a przedwczesnych obietnic nie ma sensu składać. Zapewniam naszych sympatyków, w imieniu własnym i kolegów, że nie zabraknie nam chęci do intensywnej pracy treningowe i rywalizacji o jak najlepszą pozycję w końcowej fazie mistrzostw Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany