Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nielegalne wyburzenia w fabryce Grohmana w Łodzi. Sprawą zajmie się prokuratura [ZDJĘCIA]

Wiesław Pierzchała
Policja prowadzi dochodzenie w sprawie nielegalnej rozbiórki w fabryce Grohmana przy ul. Tymienieckiego 22/26. Wkrótce sprawą ma się zająć prokuratura.

Służby konserwatorskie zaalarmowały policjantów z VI komisariatu na Widzewie, że bez ich wiedzy i zgody doszło do nielegalnych wyburzeń na terenie zabytkowej fabryki znanego fabrykanta i kolekcjonera dzieł sztuki Henryka Grohmana. Na tym się jednak nie skończy.

- Spodziewamy się, że policjanci przekażą nam zebrane materiały i wtedy podejmiemy dalsze decyzje w tej sprawie. Jakie? Na razie nie przesądzamy, ale nie można wykluczyć, że będzie zasadne postawienie zarzutów i sprawa zakończy sporządzeniem i skierowaniem do sądu aktu oskarżenia - przyznaje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Podczas licytacji komorniczej sprzedano m.in. dobudówkę do tkalni żakardowej, którą nowy właściciel - nie czekając aż transakcja zostanie zalegalizowana - bez zgody służb konserwatorskich zaczął rozbierać. Takie wstępne informacje uzyskała policja.

Rozbiórka została przerwana dzięki czujności pracownicy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi, która podczas spaceru z dzieckiem w wózku (przebywa ona na urlopie macierzyńskim) zobaczyła, co się dzieje i zaalarmowała przełożonych, a ci zastopowali niszczenie dobudówki. Rozebrano jednak jej dach i elementy konstrukcyjne, zaś robotnicy sposobili się do rozbiórki ścianek działowych.

Fabrykę w latach 1889-92 wybudował Henryk Grohman. Składała się z przędzalni cienkoprzędnej z wieżą ciśniej, drugiej przędzalni i tkalni żakardowej pod postacią hal szedowych, po których zostały mury obwodowe, a także wspomnianej dobudówki, w której w czasach PRL była centrala telefoniczna. Wszystkie te obiekty są w rejestrze zabytków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki