Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś gramy z Iranem, jutro z Francją. Te mecze zdecydują o być albo nie być na MŚ

(m. st.)
W decydującą fazę wchodzą trwające w Polsce mistrzostwa świata w siatkówce mężczyzn. W ostatnich meczach drugiej fazy imprezy naszą reprezentację czekają dwa bardzo trudne mecze, które zdecydują o tym, czy zostanie w turnieju. Dzisiaj, o godz. 20.25, Polacy spotkają się w Atlas Arenie z największą rewelacją tego sezonu – Iranem, zaś jutro o tej samej porze i w tej samej hali walczyć będą z mocną Francją.

Z polskiej grupy szanse na awans ma nadal pięć zespołów: USA, Francja, Serbia, Iran i Polska, ale tylko trzy pierwsze z nich osiągną upragniony cel – przypomina Bogusław Adamski, były sekretarz generalny PZPS, a obecnie prezes Łódzkiego Związku Piłki Siatkowej.

– Olbrzymiego znaczenia nabiera więc dzisiejszy pojedynek między Polską i Iranem. Polacy w czwartkowym, wygranym pojedynku z Włochami wypadli w mojej ocenie znacznie słabiej niż dzień wcześniej w przegranej konfrontacji z USA. Włosi tylko w pierwszym secie w konfrontacji przypominali zespół światowej klasy. Potem, z niezrozumiałych dla mnierj przyczyn, byli cieniem samych siebie. Polacy też zagrali poniżej swych możliwości, ale popełnili znacznie mniej błędów od rywali i mogli cieszyć się ze zwycięstwa.

Co pan powie o naszym najbliższym rywalu, Iranie?
– Wszystko wskazuje na to, że kryzys formy na tych MŚ ma już za sobą. Przemawia za tym jego stosunkowo łatwe zwycięstwo nad Argentyną 3:0. Irańczycy świetnie spisują się w obronie, ale potrafią także w niekonwencjonalny sposób grać w ataku. Siłą Iranu jest też to, iż stanowią skonsolidowany zespół bez słabych punktów. Przegrana może nam bardzo utrudnić awans do najlepszej szóstki imprezy, za to zwycięstwo znacznie nas do niego przybliży. To może być najważniejszy mecz tych mistrzostw.

Jak pan ocenia Francuzów, z którymi zagramy w niedzielę?
– Mają wiele doświadczeń, dobrych i złych. Wygląda na to, że Francuzi osiągnęli wysoką formę w odpowiednim momencie, chociaż strata jednego seta w pojedynku z Australią może temu częściowo zaprzeczać. Bardzo ciekawie zapowiada się ich dzisiejsza konfrontacja z Serbami, nie mówiąc o jutrzejszej z Polakami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany