Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzka Kolej Aglomeracyjna omija Radogoszcz Wschód. Przystanek dopiero za rok lub dwa lata

(mr)
Okolice przejazdu kolejowego przy ul. Kreciej wytypowano jako jedną z lokalizacji przystanku.
Okolice przejazdu kolejowego przy ul. Kreciej wytypowano jako jedną z lokalizacji przystanku. Łukasz Kasprzak
Mieszkańcy Radogoszcza Wschód skarżą się, że przy ich osiedlu nie zatrzymują się pociągi Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, kursujące na trasie Łódź Widzew – Zgierz. Powód? Nie wybudowano tam przystanku.

– Najbliższy jest w Arturówku, do którego droga daleka. A do torów z pl. Słonecznego moglibyśmy dojść na piechotę w 10 minut – mówi jedna z mieszkanek. – Ci, którzy nie jeżdżą samochodami, muszą przedzierać się przez całe miasto, żeby dotrzeć do jego wschodniej części. A koleją w kwadrans moglibyśmy dojechać na Widzew.

O tym, że przystanek jest potrzebny, wiedzą w Urzędzie Miasta, Urzędzie Marszałkowskim i w spółce ŁKA. Rozpatrywano dwie lokalizacje: przy ul. Kreciej lub przy ul. Świtezianki przy pętli autobusowej. Gdy budowana była linia z Widzewa do Zgierza, samorządy słały pisma do PKP Polskie Linie Kolejowe.

– Budżet przeznaczony na tę inwestycję przewidywał remont starych przystanków. Nie ma żadnych przeszkód technicznych, by wybudować nowy na Radogoszczu Zachodzie. Jesteśmy do tego przygotowani – zapewnia Maciej Dutkiewicz, rzecznik PKP PLK.
Chodzi jednak o pieniądze. W Urzędzie Marszałkowskim zapewniono nas, że w ramach wielkiej rozbudowy systemu komunikacyjnego wokół Łodzi przewidziano też budowę przystanków dla ŁKA, w tym na Radogoszczu. Będzie ona finansowana z funduszy europejskich, przyznawanych w latach 2014 – 2020. Przystanek dla Radogoszcza powstanie przypuszczalnie w przyszłym lub w 2016 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany