Kamery widzą wszystko. Miasto pod nadzorem

– Łącznie zainstalowaliśmy 17 kamer, w tym 13 nieruchomych i 4 obrotowe – mówi Ewa Lefik-Babiasz z Urzędu Miasta Zgierza. – To sprzęt najwyższej jakości, obraz, jaki widzimy, jest bardzo ostry, o wysokiej rozdzielczości i doskonale czytelny także w porze nocnej. Dzięki temu mogliśmy szybko zareagować na przypadki dewastacji parku czy niszczenia urządzeń na placu zabaw. Takie zdarzenia są na bieżąco przekazywane policji, na miejsce udaje się też patrol straży miejskiej.

Pracownicy obsługujący monitoring mówią, że zdążyli się już naoglądać rozmaitych sytuacji. Kamery dostrzegły na przykład osobników na czworaka przemierzających ulicę, tańce topless na pl. Kilińskiego, seks na parkowych ławkach...

– Ludzie kompletnie nie zdają sobie sprawy, że znajdują się w zasięgu kamer, które widzą wszystko nawet w ciemnościach – mówi jeden ze strażników. – Czasami czujemy się zażenowani, że musimy mimowolnie uczestniczyć w takich „zabawach”, ale monitoring pracuje na okrągło. Jeśli nie dzieje się nic niebezpiecznego i nie dochodzi do niszczenia mienia, nie reagujemy. Jednak trzeba sobie zdawać sprawę, że wszystko się nagrywa i trzymać fason bardziej niż dotychczas...

W najbliższym czasie teren objęty monitoringiem ma być oznakowany specjalnymi tabliczkami.