PiS chce odbić PO Łódź i województwo. Inauguracja ogólnopolskiej kampanii samorządowej PiS w CKD

PiS wybrał Łódź na inaugurację kampanii, ponieważ władze partii uznały, że są duże szanse na przejęcie władzy w sejmiku województwa oraz na prezydenturę Łodzi dla kandydatki tej partii – miejskiej radnej Joanny Kopcińskiej.
Łódź jest dziś miejscem gdzie bije serce Polski. Platforma Obywatelska opuściła nas wszystkich – nie tylko łodzian. Zajęła się dzieleniem stanowisk. Znam dobrze tych ludzi, widziałam z bliska ich sposób działania. Ludzie PO zajmują się tylko sobą. Poznałam też ludzi PiS- to społecznicy. Lepiej się czuję w naszym towarzystwie – mówi Joanna Kopcińska, która jeszcze w ubiegłym roku była członkiem PO (została wyrzucona z partii razem z grupa 7 innych radnych miejskich za łamanie dyscypliny głosowania na sesjach).
Na sali Kopcińska siedziała pomiędzy posłem Jackiem Sasinem, a byłym prezydentem Łodzi Jerzym Kropiwnickim. Poseł PiS Marcin Mastalerek prowadzący imprezę podkreślał, że razem z PiS są byli członkowie PO np. Łukasz Magin („Łukasz pozdrów prezydent Zdanowską!), Włodzimierz Fisiak („który stworzył Biernata”) oraz Łódzkiego Porozumienia Obywatelskiego (na sali w pierwszym rzędzie siedział też Włodzimierz Tomaszewski, który ma być wiceprezydentem jeżeli Joanna Kopcińska wygra wybory). Jako pierwszy i najdłużej (ponad 15 minut) przemawiał prof. Piotr Gliński , który był kandydatem PiS na „premiera technicznego”.
Samorząd terytorialny to sól demokracji. To miejsce gdzie mieszkańcy czują, że maja najwięcej do powiedzenia. Tu nie rządzi Tusk czy Kopacz i ich medialne sługusy, lecz Polacy. W mediach rządowych króluje pani Kopacz i jej psiapsiółki. Samorządność jest po to by pamiętać nie tylko o dużych misiach, którzy wcinają ośmiorniczki za nieswoje pieniądze. Obecna władza po „taśmach prawdy” nie ma moralnego mandatu do rządzenia w Polsce. Z nami nie będzie się kombinowało, kręciło lodów. PiS rozpoczyna kampanię w wielkim mieście, bo te przysłowiowe siedliska lemingów także zasługują na zmianę – mówił prof. Gliński.
Wielu kandydatów na radnych z list PiS fotografowało się z europosłem Januszem Wojciechowskim.
Jest taka piosenka „Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd” - tak z Polski uciekł premier Tusk,po tym jak w nocy wynegocjował dla siebie intratną posadę w Brukseli – stwierdził europoseł, po czym otrzymał gromkie brawa.
Dopiero po godzinie od rozpoczęcia spotkania pojawił się na nim prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przywitał się z najważniejszymi osobami siedzącymi w pierwszym rzędzie i wygłosił krótkie przemówienie.
Dotychczasowy rząd był głęboko chory, a teraz mamy nowy. I potwierdza się to co mówią mądrzy ludzie: gorzej może być zawsze – mówi Jarosław Kaczyński. - Ostatnie dwa lata spędziliśmy odwiedzając wszystkie powiaty w Polsce. Z tego zrodził się nasz program i powstała „Deklaracja samorządowca PiS”. To jest zobowiązanie do służby ludziom.
Deklaracja, którą podpisać mają wszyscy kandydaci PiS, składa się z 10 punktów, wśród nich jest m.in. niedopuszczenie do prywatyzacji szpitali i likwidacji szkół, polityka prorodzinna, wsparcie budownictwa mieszkaniowego, przywrócenie szkolnictwa zawodowego. Kaczyński zapowiedział także, że PiS chce wydłużenia kadencji prezydentów, burmistrzów, wójtów oraz rad gmin, powiatów i sejmików z 4 do 5 lat oraz ograniczenia sprawowania funkcji do dwóch kadencji. Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada.