Widzew - Wisła 0:1. Fatalny debiut Pawlaka [ZDJĘCIA]

W pierwszej części spotkania widzewiacy mieli nieznaczną przewagę, byli częściej w posiadaniu piłki, ale nie zdołali wypracować dobrych sytuacji bramkowych.

Mało brakowało, aby już na początku drugiej części spotkania goście objęli prowadzenie. Błąd Krystiana Nowaka dynamicznym wybiegiem i rozpaczliwym wślizgiem naprawił Dino Hamzić. Po chwili Nowak mógł zostać bohaterem łódzkiej drużyny. Obrońca Widzewa znalazł się w doskonałej pozycji na przedpolu Wisły, ale będąc pięć metrów przed bramką fatalnie spudłował! Drużyna z Płocka nie zamierzała się jedynie bronić, toteż widzewscy defensorzy musieli być cały czas czujni.

W 60 minucie spory dystans z piłką pokonał Mateusz Broź. Kiedy wszyscy liczyli, że zagra do Davida Kwieka, wybrał inne rozwiązanie i zagrał... do bramkarza Wisły. Nie wytrzymał szkoleniowiec Widzewa i natychmiast zdjął go z boiska. W 64 minucie kolejny raz dobrze broni Hamzić. W odpowiedzi ładne uderzenie z powietrza Kwieka, lecz nie zawodzi również golkiper Wisły - Seweryn Kiełpin. Z kolei w 71 minucie precyzji zabrakło Rafałowi Augustyniakowi.
Niestety, pięć minut później goście objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego celna główka Marko Radicia dała Wiśle gola. W 80 minucie czerwona kartka (druga żółta) dla Bartłomieja Kasprzaka. Pewnie piłkarz wie, że zachował się głupio. W tym momencie było właściwie po meczu.

Przypomnijmy, że działacze Widzewa postanowili zwiększyć bezpieczeństwo na meczach i dlatego... podjęli decyzję o podniesieniu cen biletów na trybuny C i D na najbliższe mecze do 30 zł (cena bazowa) i zakazali wywieszać transparenty! Fani wiedzą jednak swoje i odebrali to jako akt zemsty na nich za niezbyt pochlebne słowa na temat właściciela klubu - Sylwestra Cacka. Bez wątpienia na trybunach było w sobotę bezpiecznie, bo na miejscach dla widzów zasiadło nieco ponad tysiąc osób. Ci, co oglądali mecz, domagali się... jeszcze droższych wejściówek

Widzew - Wisła Płock 0:1 (0:0)
0:1 - Marko Radić (76)
Widzew: Dino Hamzić - Rafał Augustyniak, Krystian Nowak, Piotr Mroziński - Konrad Wrzesiński, Mateusz Broź (61, Mateusz Janiec), Dimitrije Injac, Bartłomiej Kasprzak, David Kwiek (72, Boris Dosljak), Cristian Tomas del Toro (78, Damian Warchoł ) - Mariusz Rybicki.