– Każdą matkę, która zastanawia się, czy szczepić dziecko, zapraszam do siebie do domu, aby zobaczyła, co stało się z naszym synkiem – mówi Katarzyna Robak, mama Xaviera. – Przez kilkanaście miesięcy życia był zdrowym, pogodnym chłopcem. Po podaniu szczepionki wszystko się zmieniło.
Wysoka gorączka i wymioty
Xavier po urodzeniu dostał 10 punktów w skali Apgar, ważył ponad 4 kilogramy, mierzył prawie 60 cm. Był karmiony piersią, rozwijał się prawidłowo, szybko zaczął chodzić.
– Autyzm stwierdzono po podaniu drugiej dawki szczepionki, a po kolejnej dziecko miało tak wysoką gorączkę, wymiotowało, że musieliśmy wezwać pogotowie i synek trafił do szpitala – opowiada dalej tata Xaviera, Mariusz Sobański. – Podobnie jak wielu rodziców dzieci autystycznych, łączymy te dwa fakty, rozmawiamy o tym z lekarzami, ale każdy mówi, że nie ma wystarczających dowodów na poparcie tej teorii. To dlaczego, pytam, zdrowe dziecko nagle stało się dzieckiem autystycznym?
Rodzicom trudno się z tym faktem pogodzić. Ich synek wymaga nieustannych rehabilitacji, zajęć dla dzieci autystycznych (godzina kosztuje od kilkudziesięciu do stu złotych), a ich na taką rehabilitację po prostu nie stać. Dopiero od niedawna chłopczyk chodzi na zajęcia do fundacji, na zajęcia sensoryczne, uczy się mówić pod okiem logopedy.
– Najgorszy jest brak kontaktu z dzieckiem – dodaje mama chłopca. – Dziecko z autyzmem nie rozumie emocji i nie jest w stanie ich odwzajemnić. Nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, nie przytula się do nas, nie uśmiecha. Nie lubi zmian – jeśli położy jakąś rzecz w jednym miejscu, to absolutnie nie wolno jej ruszać, bo wpada w panikę, krzyczy. Musimy mówić do niego cicho, spokojnie, ale nie wiemy, co do niego dociera.
Wszystkiemu winna rtęć
Teorię, że zawarty w szczepionkach preparat rtęci – tiomersal – uszkadza mózg i powoduje autyzm, przedstawił w latach 90. angielski doktor Andrew Wakefield. W czasopiśmie naukowym „The Lancet” opublikował wyniki badań, mających ją potwierdzać. Po kilku latach podważono je, a jego samego sąd uznał za oszusta.
– Dostępne dobrze metodologicznie przeprowadzone badania nie potwierdziły związku przyczynowo-skutkowego między narażeniem na tiomersal i występowaniem autyzmu ani zaburzeń neurologicznych u dzieci. W badaniach oceniających źródło rtęci w organizmie stwierdzono, że zdecydowanie bardziej niebezpieczne jest spożywanie ryb zanieczyszczonych toksyczną metylortęcią – zapewnia dr hab. Ewa Augustynowicz z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – PZH.
Ale teoria doktora żyje już własnym życiem. W Polsce jej zwolennikiem jest neurobiolog prof. Maria Czajkowska-Majewska. Przeciwnicy szczepionek podkreślają, że maluchy dostają w pierwszych osiemnastu miesiącach życia szesnaście porcji różnych szczepionek (z nieobowiązkowymi aż 26), które mogą powodować zaburzenia w organizmie dziecka. Szerzy się moda na nieszczepienie dzieci. W Polsce w 2013 roku rodzice nie zaszczepili 7,2 tys. dzieci, a rok wcześniej 5 tys. W Łodzi co roku inspekcja sanitarna przypomina o tym obowiązku kilkuset rodzicom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA