Morderczy trening
Wyjazd rodzinny był tylko z nazwy. Każdego dnia cała trójka budziła się o godz. 6 i wspólnie z innymi zawodnikami rozpoczynała ćwiczenia.
– Na początek musieliśmy przebiec około 7 km – wspomina Sebastian Dąbrowski. – Później był tzw. shadowboxing, czyli boksowanie bez przeciwnika, oraz trwający około dwóch godzin trening kopnięć i uderzeń w ważący kilkadziesiąt kilogramów worek bokserski. Nasza córka brała udział tylko w części tych zajęć. Mimo to była otoczona opieką, sympatią i szacunkiem, które towarzyszą pełnoprawnym bokserom.
Po porannym treningu Polacy mieli kilka godzin przerwy, którą poświęcali na regenerację i wyjście do miasta.
Po południu znów rozpoczynały się zajęcia: bieg, ćwiczenia ze skakanką, uderzenia w worek, shadowboxing, praca z trenerem, siłownia, a na koniec sparing, który zawsze wyzwalał wielkie emocje.
Mięśnie twarde jak stal
– Któregoś razu miałem przyjemność walczyć z miejscowym championem – wspomina Sebastian Dąbrowski. – Byłem od niego większy i lepiej zbudowany, ale w walce okazało się, że nie ma to znaczenia.
Łodzianin i Taj walczyli z sobą według zasad obowiązujących w Tajlandii.
– Nie wolno w nich używać żadnych ochraniaczy poza suspensorami, czyli ochroną krocza – mówi Sebastian Dąbrowski. – Poza tym, podobnie jak w Europie, można uderzać przeciwnika łokciami, kolanami i piszczelami. Niedozwolone były kopnięcia stopą i walka w parterze.
Pierwsze cztery rundy należały do Polaka. W piątej Taj rozbił mu łokciem głowę i sędzia zadecydował o przerwaniu pojedynku
– Mój przeciwnik był niezwykle zwinny i silny – mówi Sebastian Dąbrowski. – Mimo szczupłej budowy ciała miał mięśnie ze stali. Każde uderzenie piszczelem, ręką lub kolanem było jak cios metalowym prętem. Jednak mimo przerwanej walki zarówno Tajowie, jak i mój przeciwnik bardzo mi gratulowali. To był bardzo przyjazny i krzepiący gest.
Boks tylko po tajsku
Łodzianin trenuje muay thai od blisko dziesięciu lat. Ma na koncie 200 walk, stoczonych w kraju i za granicą.
– Wcześniej trenowałem taekwondo, zdobyłem nawet pierwszy dan – wspomina. – Jednak boks tajski daje więcej radości z walki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"